Związek najbardziej przedsiębiorczej 20-latki w Polsce i starszego od niej o 15 lat gitarzysty Afromental był dla większości ogromnym zaskoczeniem. Początkowo Julia Wieniawa i Aleksander Baron twierdzili, że nie łączy ich nic poza współpracą muzyczną. Z ich wpisów na Instagramie można było jednak wywnioskować, że spędzili razem wakacje na Wyspach Zielonego Przylądka, a następnie wybrali się wspólnie na narty.
Para celebrytów coraz częściej widywana jest w dość intymnych sytuacjach. Kilka dni temu fotografowie przyłapali Julkę i Aleksandra, jak za rękę wychodzili z imprezy Magnum Fashion Show, a kilka godzin później nie szczędzili sobie czułości w jednej z warszawskich restauracji.
Wszystko wskazuje zatem na to, że oboje stwierdzili, że nie ma sensu dalej ukrywać łączące ich uczucie. Jeden z reporterów próbował podejść artystę na pokazie Magnum i zapytał której z występujących na pokazie celebrytek będzie kibicować:
Będę oczywiście kibicował Julii Wieniawie, ale tak samo będę kibicować Julce Kuczyńskiej, mojej serdecznej koleżance. Jestem bardzo ciekawy tego wydarzenia - odpowiedział na pierwsze pytanie Baron.
Potem dziennikarz pokusił się o zadanie bardziej bezpośredniego pytania, bowiem spytał, czy Aleksander jest szczęśliwy z Julką:
Każdy rozsądnie myślący człowiek dąży do szczęścia, ja jestem szczęśliwy, wierzę, że Julka również - odpowiedział bardzo szczerze Baron.
Przypomnijmy, że 20-latka w jednym z ostatnich wywiadów przyznała jedynie, że z gitarzystą "mają się z ku sobie". Myślicie, że odczucia tej dwójki względem siebie nieco się różnią?