Julia Wieniawa karierę w show biznesie zaczynała jeszcze jako dziecko. Nic więc dziwnego, że nad jej karierą od początku czuwa mama, która pełni rolę menadżerki młodej celebrytki. Jakiś czas temu okazało się, że Marta Wieniawa-Narkiewicz nie zajmuje się tylko i wyłącznie kontraktami 20-latki, ale i decyduje o jej relacjach z innymi członkami rodziny. Media donosiły wówczas, że, gdy tata Juliii chce spotkać się z córką, musi najpierw skontaktować się z byłą żoną, która znajdzie dla niego odpowiedni termin.
Choć mama Julki stara się ją wspierać w każdej decyzji, to gdy mowa o życiu prywatnym córki, nie zawsze się z nią w pełni zgadza. Wieniawa i starszy o 15 lat Aleksander Baron od kilku tygodni są parą. 20-latka całkiem niedawno zakończyła medialny związek z Antkiem Królikowskim i szybko znalazła pocieszenie w ramionach innego starszego mężczyzny.
Mimo że spora różnica wieku tej dwójce zdaje się kompletnie nie przeszkadzać, jak donosi serwis WP Gwiazdy, mama celebrytki początkowo nie była pewna, czy córka dobrze robi angażując się w tę relację.
Obawiała się, że dzieli ich za duża różnica wieku. Przecież mama Julii jest niewiele starsza od Barona - zdradziła osoba z otoczenia Wieniawy.
Wszystko zmieniło się jednak, gdy pani Marta poznała w końcu nowego wybranka córki:
Zobaczyła, że świetnie się dogadują, a Julia jest szczęśliwa. Baron bardzo się nią opiekuje i łączy ich wspólna pasja - twierdzi informator.