W poniedziałkowy wieczór świat wstrzymał oddech, gdy media opublikowały zdjęcia i nagrania płonącej katedry Notre Dame. Tragedia wstrząsnęła przede wszystkim Francuzami, którzy rozpaczają po jednej ze swoich najpiękniejszych budowli. Emmanuel Macron natychmiast zapowiedział, że katedra zostanie odbudowana, a kilku miliarderów zadeklarowało pomoc.
Sprawa jest szeroko komentowana również w naszym kraju. Manuela Gretkowska twierdzi na przykład, że pożar to "kara od Boga za grzechy kleru".
Tragedia poruszyła także celebrytów, którzy na swoich profilach w mediach społecznościowych wrzucali smutne wpisy i zdjęcia bezcennego zabytku. Refleksją na temat pożaru postanowiła się podzielić również Małgorzata Rozenek-Majdan. W przeciwieństwie jednak do swoich koleżanek i kolegów z branży, Małgosia opublikowała własne zdjęcie w nowej, sponsorowanej stylizacji.
Od wczoraj świat wstrzymał oddech. Pożar katedry Notre Dame w Paryżu przypomniał nam, jak ważne jest dziedzictwo kulturalne świata. Bardzo żałuję, że nie zdążyłam pokazać synom jej piękna - napisała celebrytka, pozując na tle drzwi w pasiastym żakiecie z ogromnym dekoltem i jeansach ze złotymi guzikami.
Internauci uznali post Małgosi za niesmaczny.
"Pisze o tragicznym pożarze w katedrze Notre Dame, ale wrzuca fotki w nowej stylizacji. Jakież to spójne", "Zdjęcie ma się nijak do opisu. Katedra płonie, ale najważniejsze to nowe portki pokazać" - pisali.
Zgadzacie się, że Małgosia zaliczyła wpadkę?