Kim Kardashian nie raz już udowadniała, że jest prawdziwą kobietą renesansu. Występuje w rodzinnym reality show, ma własną linię kosmetyków KKW Beauty, pozuje na okładkach Vogue’a, reklamuje rozmaite produkty, a rok temu poszła na... studia prawnicze.
To ponoć inspiracja nieżyjącym ojcem, Robertem Kardashianem - prawnikiem, który zasłynął sprawą O.J. Simpsona oskarżonego o morderstwo żony. Kim odziedziczyła po tacie zamiłowanie do wokandy i jako przyszła pani mecenas zamierza "pomagać ludziom, którzy sami nie mogą się bronić".
Choć do końca studiów Kim zostało jeszcze trochę czasu, propozycje zatrudnienia już spływają. Słynny adwokat, Robert Shapiro, który był bliskim współpracownikiem Roberta Kardashiana, bardzo chwali Kim i twierdzi, że gwiazda ma wiele cech, które przydadzą jej się w pracy prawniczki.
Kim już wykonała niesamowitą pracę bez doświadczenia, więc gdy ukończy studia, nie będzie dla niej rzeczy niemożliwych. Ma przed sobą długą, trudną drogę i jest ryzyko porażki, ale ona sobie poradzi - przekonuje adwokat w rozmowie z TMZ, dodając, że chętnie zatrudni celebrytkę w swojej kancelarii.
Póki co Kardashianka próbuje udowodnić, że jest pilną studentką. Ostatnio paparazzi przyłapali ją, gdy wysiadała z samochodu z segregatorami pod pachą. Na Twitterze Kardashianka zamieściła kilka postów z notatkami i pochwaliła się, że uczy się do egzaminu z odszkodowań. W jednym z wpisów na Instagramie zamieściła też harmonogram zajęć na uczelni i pożaliła się, że dla nauki poświęca czas z przyjaciółmi i dziećmi.
ZOBACZ: Kim Kardashian ciężko pracuje, żeby zostać prawniczką. "Zerwałam kontakt ze wszystkimi znajomymi"
Chcę, żeby ludzie zrozumieli, że nie ma niczego, co mogłoby ograniczać dążenie do marzeń i osiąganie nowych celów - napisała.
Kim planuje zdać końcowy egzamin w 2022 roku. Myślicie, że sprawdzi się w roli prawniczki?