Jeszcze kilka miesięcy temu Justyna Żyła była po prostu byłą żoną Piotra Żyły, znanego skoczka. Góralka zawzięła się jednak i za punkt honoru postawiła sobie utorowanie własnej drogi kariery w show biznesie. Nie idzie jej to najgorzej biorąc pod uwagę żenujący start w celebryctwo, który polegał na publicznym praniu brudów.
Trampoliną do sławy miał być dla Żyły udział w Tańcu z gwiazdami. Jako tancerka, mówiąc delikatnie, nie do końca się sprawdziła, za to zdążyła zaprzyjaźnić się z Dominiką Tajner również porzuconą przez męża.
Obie kobiety pochodzą z Wisły. Nic dziwnego, że szybko znalazły wspólny język. Dominika i Justyna spotkały się nawet przy okazji świąt na mieście, czym pochwaliły się w mediach społecznościowych. Wspólnie zjadły kolację i wyraźnie świetnie się bawiły.
Myślicie, że ta przyjaźń przetrwa na dłużej?