Ostatnimi laty wokół zdobywcy Oscara robi się głośno raczej ze względu na afery z jego udziałem niż role filmowe. Niedawno "zasłynął" unieważnieniem małżeństwa zaledwie po czterech dniach od wzięcia ślubu. Jego była partnerka dolała oliwy do ognia, żądając od niego alimentów.
Nicolas zaczął spotykać się z Eriką Koike w kwietniu 2018 roku. Swój związek para postanowiła zalegalizować 23 marca 2019 roku. Wniosek o anulowanie małżeństwa Cage wniósł już 27 marca. Po pięknej ceremonii w Las Vegas aktor stwierdził, że niespecjalnie wiedział, co robi.
Reagował po wpływem impulsu i nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swoich czynów – napisał we wniosku o unieważnienie małżeństwa.
Podczas ceremonii gwiazdor był prawdopodobnie nie tylko pod wpływem impulsu, ale również alkoholu. Próbując uchronić się przed niechcianymi zobowiązaniami, oskarżył partnerkę o oszustwo. I teraz może tego gorzko pożałować.
Jak donosi portal TMZ, Koike uważa, że Cage przesadził z nazywaniem jej oszustką. Nie minęło bowiem 12 dni od unieważnienia małżeństwa, a chciał zaczynać związek z nią od nowa. Makijażystka pragnie więc rekompensaty za nieuzasadnione oskarżenia w postaci alimentów. Jak sama twierdzi, straciła szansę na zrobienie kariery i jej reputacja została nadszarpnięta. Nie wiadomo jednak, o jaką kwotę walczy.
To dziwne, że zanim Erica stanęła na ślubnym kobiercu, nie zapaliła się jej w głowie czerwona lampka. Cage był przecież już trzykrotnie żonaty. Drugie małżeństwo trwało niewiele dłużej niż czwarte. Z Lisą-Marią Presley rozwiódł się po nieco ponad stu dniach. I chociaż aktor bardzo się stara, wciąż nie jest rekordzistą, jeśli chodzi o najkrótsze związki gwiazd. Na pierwszym miejscu znajduje się Britney Spears, która już po 55 godzinach anulowała swój ślub.