Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kasia Wołejnio DRUGI RAZ ODPADŁA z "Agenta"! "Cały ten program polega na obłudzie, fałszu i kłamstwach"

160
Podziel się:

Ma rację?

Kasia Wołejnio DRUGI RAZ ODPADŁA z "Agenta"! "Cały ten program polega na obłudzie, fałszu i kłamstwach"

Za nami już 9 odcinków programu Agent Gwiazdy. Finał show zbliża się wielkimi krokami, a atmosfera pomiędzy uczestnikami zagęszcza się z odcinka na odcinek. Jakiś czas temu z show pożegnał się ulubieniec widzów Andrzej Gołota, a w zeszłym tygodniu dzięki spiskowi reszty grupy z programu wyeliminowano Wiktora Mrozika.

Najnowszy odcinek Agenta rozpoczął się od zadania na Fuerteventurze. Uczestnicy podzieleni na dwie grupy musieli w ciągu 20 minut odnaleźć jak największą liczbę turystów o różnych narodowościach. Nie mogły się jednak one powtarzać w obydwu grupach.

Od pewnego czasu w programie wyraźnie widoczny jest sojusz Kasi i Marysi, co nie do końca podoba się reszcie uczestników show.

Trzeba je rozdzielić. Zachowują się jak Gołoty. Nie wiemy, co knują... - stwierdziła Viola.

Lubię Kasię. Jesteśmy pod wieloma względami podobne. Kiedyś mi pomogła w trudnej sytuacji. Viola za to należy do kobiet, które nie potrafią być solidarne - skomentowała zażyłość z żoną Hollywood Marysia.

Przy pierwszym zadaniu zgodnie zdecydowano zatem, by nie dopuścić do współpracy Sadowskiej i Wołejnio. W związku z tym, nieprzepadające za sobą Kasia i Viola zmuszone zostały do bycia w jednej drużynie.

Nie będę ściemniać - nie przepadam za Kasią - wyznała szczera Kołakowska.

Cały ten program polega na obłudzie, fałszu i kłamstwach - powiedziała za to stanowczo rozgoryczona Kasia.

Będącym w jednej drużynie Kasi, Violi i Miśkowi udało się zebrać imponującą grupę turystów. Za to Damianowi, Marysi i Angelice, nie poszło już tak dobrze.

Rywalizacja Kasi i Violi przerodziła się w korzyść dla grupy - podsumował konkurencję dumny Misiek.

W kolejnym zadaniu Viola musiała "odpokutować" za swój drogi immunitet z poprzedniego odcinka. Nie brała więc czynnego udziału w drugiej konkurencji, a do jej zadania należało jedynie obstawienie, który z kolegów będzie tym najszybszym w zorganizowanym wyścigu.

Ja nie wiem, czy Viola zarobiła chociaż z tysiąc złotych dla całej grupy od początku programu - podsumował Kołakowską Msiek.

Zdecydowanie najpoważniej do zadania podszedł Damian, który postawił sobie za cel wygrać wyścig.

Nie mam siły biegać. Chcę już końca tej konkurencji - marudziła Angelika, która od początku zadania zostawała daleko w tyle.

Ostateczny pojedynek rozegrał się pomiędzy Damianem a Miśkiem. I tak jak można było podejrzewać, temu pierwszemu udało się wygrać wyścig.

Motherfu*ker! - wykrzykiwał przegrany Koterski.

W związku z wygraną, Damianowi udało się zyskać aż dwa jokery, którymi nie zdecydował się z nikim dzielić i zachował je dla siebie.

W trzeciej konkurencji uczestnicy mieli za zadanie sami zdecydować o tym, kto... dostanie immunitet. Na podjęcie trudnej decyzji mieli zaledwie 15 minut.

Jeden immunitet rzucony na środek, a wokół niego znajdują się dwa lwy i cztery lwice - podsumowała sytuację Viola.

Zacznijmy od tych, co nigdy nie mieli immunitetu - zaproponował ugodowo Misiek i dodał: Ja jestem w stanie zrezygnować. Swoją decyzję uargumentował tym, że "nie chce się męczyć" i ma "dobre serduszko".

Dla mnie jego zachowanie było podejrzane - skomentowała brać chęci rywalizacji Miśka Marysia.

Damian zaproponował, że odda Miśkowi i Marysi po immunitecie w zamian za jokera. Niestety Sadowska nie skusiła się na ofertę kolegi.

Nie miałam immunitetu nigdy. Chcę przejść do poprzedniego odcinka, chcę wygrać. Chcę immunitet! - tłumaczyła się Sadowska.

W wyborze osoby, która zgarnie immunitet nie pomogło początkowo nawet głosowanie wszystkich uczestników. W końcu dość nieoczekiwanie Misiek zdecydował, że zagłosuje na Damiana.

Misiek ciągle zwodził. On w ogóle się nam nie zwierza - narzekała nieusatysfakcjonowana Sadowska.

Podczas rozwiązywania testu Damian zaryzykował i nie zdecydował się wyłożyć immunitetu, a jedynie jokera.

Z programem musiała pożegnać się Kasia, a zadowolenia z decyzji nie kryła jej rywalka, Viola.

To była moja kolej - skwitowała na zakończenie żona Hollywood.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(160)
Agaaaaaaaa
5 lata temu
Ta wiolka to koszmar!
Gość
5 lata temu
Już wiadomo dlaczego Karolak uciekł 😂
gość
5 lata temu
Oni są beznadziejni a kolakowska wstydu nie ma serio za to monster jedzie na wiedzy Dawida
Gość
5 lata temu
Marysia agent! Damian wygra ten program!
Gość
5 lata temu
Ma racje, wszyscy warci siebie
Najnowsze komentarze (160)
Gość
5 lata temu
Mam ambiwalentny stosunek do p.Violi.Jej katastrofalne zachowanie tylko wtedy zrozumiem jeśli okaże się ,że jest agentem.Jeśli nie,to całkowita porażka.Marysię uwielbiam,Miśka też(życzę im finału)Damian zaczął kręcić,a Little bezbarwna.. W sumie program super!
Haha
5 lata temu
Littlemonster chyba zapomniala spodni na ten program. Przeciez widac ze czasami jest zimno, wszyscy poubierani a ona norma - krotkie spodenki.
gość
5 lata temu
Wiolka koszmar!
gość
5 lata temu
Fajna ta Kasia
Gość
5 lata temu
Wiolka plastikowa gęba jest mega fałszywa
gość
5 lata temu
Masakra, kto to w ogóle ogląda.....
Gość
5 lata temu
Tvn promuje nienawiść
BB
5 lata temu
Pusta jak bęben , sfrustrowana stara baba 😭żal na nią patrzec
Gość
5 lata temu
Nie oglądam bo strasznie działa mi na nerwy Violka. Będę oglądać jak odpadnie. Wstrętna dziewucha.
gość
5 lata temu
wszystko wyrezyserowane i ustawka a ludziska sami jeszcze swoim charakterem dodaja pikanteri i głupoty
Gość
5 lata temu
Widziałam ich w Beatancuria. Wszystko postawione.
gość
5 lata temu
Kołakowska to intrygantka, te jej szeptanie do ucha, nastawianie przeciwko sobie. Niefajna ona jest
gość
5 lata temu
Misiek jest bardzo inteligentny i całe życie udawał głupka - myślę , że on jest agentem
gość
5 lata temu
ta Kołek jest prymitywna i chamska a przy okazji przebiegła i chytra. Zazwyczaj debile tak mają. Czy Karolak upadł na głowę?
...
Następna strona