Nie jest tajemnicą, że każda szanująca się gwiazda zobligowana jest do pojawienia się na corocznej gali MET, organizowanej przez redaktor naczelną amerykańskiego Vogue'a, Annę Wintour. Obecność na imprezie zrzeszającej nowojorskie elity jest największym marzeniem każdej szanującej się fashionistki, niestety, zaproszenia na event rozdawane są tylko najważniejszym i najbardziej wpływowym prominentom świata.
Wśród szczęśliwców, którzy w tym roku mieli okazję pojawić się na 71. edycji gali MET znalazła się również polska reprezentacji w postaci Anji Rubik. W przeszłości uznana modelka miała okazję pojawić się na osławionym evencie już czterokrotnie: w 2010, 2012, 2017 i 2018.
W tym roku Anja po raz kolejny towarzyszyła na czerwonym dywanie swojemu przyjacielowi, projektantowi Anthony'emu Vaccarello, który aktualnie piastuje stanowisko dyrektora kreatywnego domu mody Saint Laurent. Tej nocy 35-latka miała na sobie elegancką, czarną kreację zaprojektowaną przez Włocha, nie do końca wpasowując się w temat przewodni imprezy, którym miał być "kamp" (przerysowana estetyka balansująca na granicy złego gustu). W serii nagrań opublikowanych na Instagramie Rubik pochwaliła się wspólną zabawą z Miley Cyrus, Demi Moore czy Amber Valletą, które - podobnie, jak ona - sprawują funkcję ambasadorek francuskiego domu mody.
Ładnie wyglądała?
