Trzeba przyznać, że początki Natalii Szroeder w polskim show biznesie nie należały do szczególnie imponujących. Pochodząca z pomorskiej wsi Parchowo aspirująca piosenkarka zaczęła karierę w 2012, nagrywając z Liberem numer _**Wszystko na raz**_, dzięki któremu udało jej się zaistnieć na rynku i wydać kilka własnych kompozycji. Średnio zapadające w pamięć ballady spodobały się młodszym odbiorcom, dzięki czemu Natalia szybko ugruntowała swoją pozycję w branży jako "idolka nastolatek". Przełomem w życiu Szroeder - zarówno tym prywatnym, jak i zawodowym - okazał się związek z raperem Quebonafide, który przyczynił się do znacznego wzrostu popularności Natalii i otworzył dla niej wiele nowych możliwości.
Status "it-couple" sprawia, że z biegiem czasu na koncie ambitnej 24-latki pojawiają się kolejne sukcesy. W czwartek dumna gwiazda zadebiutowała na warszawskiej imprezie zorganizowanej przez Oriflame jako nowa twarz kosmetycznej marki. Znana z pielęgnowania wizerunku "fashionistki" Natalia postanowiła wybrać na tę okazję efektowną, asymetryczną sukienkę w cętki, w której odsłoniła dekolt i długie, zgrabne nogi. Uwagę zwracała również szczupła sylwetka ukochanej Quebo: wygląda na to, że ścisła dieta i długie godziny spędzone na siłowni przynoszą efekty. Zainteresowanie fotografów wyraźnie cieszyło wokalistkę, która dzielnie pozowała na ściance, posyłając uśmiechy i przybierając wystudiowane pozy.