Fenomen Gry o tron, serialu HBO, który bije rekordy popularności, trudno jest zrozumieć osobom "postronnym". Fani produkcji nie mają jednak wątpliwości, że dla produkcji warto jest poświęcać nieprzespane noce. O podobną pasję można posądzić nawet prezydenta USA:
Dzięki serialowi ogromną popularność zdobyła też jego obsada, w tym Emilia Clarke czy młodziutka Sophie Turner. 23-letnia aktorka niedawno poślubiła Joe Jonasa, inną gwiazdę młodego pokolenia.
Sophie była ostatnio gościem Jimmy'ego Fallona i jako gwiazda Gry o tron miała o czym opowiadać. Przypomnijmy, że ostatnio głośno było o wpadce twórców serialu - na ekranie widzowie mogli oglądać... kubek Starbucksa, o którym już spekuluje się jako o kryptoreklamie marki.
Zobacz: Wpadka w "Grze o tron". Na biesiadnym stole ktoś postawił... kubek z kawą z sieciówki (FOTO)
Podczas wizyty Turner u Fallona do programu "dodzwonił" się "największy fan" aktorki. Okazał się nim być jej mąż, który postanowił zapytać o słynną już wpadkę.
Hej, Sophie! Jestem Joe Jonas, twój największy fan! - usłyszeli widzowie. Po tym, jak Joey zapytał o winowajcę całej sytuacji, Sophie odpowiedziała:
Spójrzcie, kto siedzi tuż obok kubka. To oczywiste, że to wina Emilii!
Macie inne teorie dotyczące tej gafy?