Trwa ładowanie...
Przejdź na

Mężczyźni, za których siedział Tomasz Komenda, trafią za kratki? " Śledczy przekonują, że mają dowody potwierdzające udział obu mężczyzn w gwałcie i mordzie"

91
Podziel się:

Początkowo śledczy wypuścili Norberta B. po trzech miesiącach aresztu, ale z czasem zmienili zdanie i uznali go jednak za głównego podejrzanego.

Mężczyźni, za których siedział Tomasz Komenda, trafią za kratki? " Śledczy przekonują, że mają dowody potwierdzające udział obu mężczyzn w gwałcie i mordzie"

16 maja minie rok odkąd Sąd Najwyższy uwolnił Tomasza Komendę od zarzutu zabójstwa 15-letniej Małgosi w 1997 roku, przyznając tym samym, że mężczyzna został niesłusznie skazany i przez błędy popełnione w trakcie śledztwa zmarnował 18 lat lat życia w więzieniu.

Kiedy do niego trafił, miał zaledwie 23 lata. Jak wykazało postępowanie apelacyjne, podczas przesłuchania został okłamany przez policjantów, którzy podsunęli mu do podpisania obciążające go zeznania, oszukując, że to standardowa procedura, po której będzie mógł wrócić do domu i wieść spokojne życie. Zaszczuty przez śledczych mężczyzna, który w momencie aresztowania miał zaledwie podstawowe wykształcenie i zarabiał na życie myciem samochodów, nie miał świadomości, co podpisuje.

Jak wyznał kluczowy świadek, Dorota P. w latach 90. pracująca jako prostytutka na terenie Wrocławia, śledczy po prostu musieli kogoś zamknąć, bo naciski szły z samej Warszawy, a konkretnie gabinetu ówczesnego ministra sprawiedliwości. Komenda wydawał się idealnym kozłem ofiarnym. Krótko po ujawnieniu tej informacji Dorota P. trafiła do szpitala z nagłymi dusznościami i dwie doby później zmarła.

Niesłusznie skazany mężczyzna podczas pobytu w więzieniu trzy razy próbował popełnić samobójstwo przez powieszenie. Po 18 latach wyszedł na wolność jako 41-letni wrak człowieka.

Po początkowej euforii wywołanej pomyślnym wyrokiem Sądu Najwyższego popadł w depresję spotęgowaną jeszcze faktem, że sąd, po zaledwie trzech miesiącach aresztu, wypuścił na wolność głównego podejrzanego w sprawie o morderstwo Małgosi, Norberta B. Komenda podejrzewa, że to właśnie przez niego zmarnował pół życia w więzieniu.

Ostatnio jednak śledczy zmienili zdanie co do Norberta B. i doszli do wniosku, że to jednak on mógł zamordować piętnastoletnią Małgosię 22 lata temu, a pomagał mu zapewne Ireneusz M. Wprawdzie podczas wtorkowej rozprawy żaden z nich nie przyznał się do popełnienia zbrodni, ale prokuratura podejrzewa, że tym razem wpadła na dobry trop.

Śledczy przekonują, że mają niezbite dowody potwierdzające udział obu mężczyzn w gwałcie i mordzie - pisze Fakt. Jak wynika z akt śledztwa, obaj oskarżeni byli na imprezie sylwestrowej w 1997 roku w Miłoszycach na Dolnym Śląsku. Norbert B. był ochroniarzem, a Ireneusz M. przyjechał się zabawić.

Świadkowie, którzy jako ostatni widzieli Małgosię żywą, wspominają, że towarzyszyli jej wówczas ci dwaj mężczyźni. Śledczy odnaleźli ślady DNA Norberta B. i Ireneusza M. na ubraniu ofiary oraz miejscu zbrodni.

Oskarżony M. idzie w zaparte, że to jeszcze nic nie znaczy.

Mogłem z nią tańczyć lub składać życzenia, stąd te ślady - tłumaczył w sądzie. Nie zrobiłem tego. Jestem następną osobą niewinną, jak Tomasz Komenda.
Następnie jako rzekomych sprawców zbrodni wskazał… policjantów, którzy przed 22 laty mieszkali w Miłoszycach, ale sąd jakoś mu nie uwierzył.

Rodzina zamordowanej Małgosi odmówiła rozmowy z dziennikarzami.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(91)
Gość
5 lata temu
Zmarnowali mu życie!!!!!
Trzymaj się c...
5 lata temu
okropna historia, współczuję szczerze Tomaszowi i Jego rodzinie!
niech słońce ...
5 lata temu
jak można tak złamać niewinnego człowieka, to jest straszne. Nie znam go, ale z serca współczuję...
gość
5 lata temu
O nim powinni nakręcić film! Dlaczego nikt nie zrobi filmu o korupcji w policji i sądach
Gość
5 lata temu
Czemu w PL chroni się wizerunki sprawców/osob skazanych. Przecież to działanie sprzeczne z interesem społecznym.
Najnowsze komentarze (91)
Katarzyna
4 lata temu
No i z takich powodów moj śp tata,który byl swietnym karnista byl przeciwko karze śmierci.zawsze dochodzilo do pomylek sadowych.
Inka
5 lata temu
Mam 50 lat i jest to jedna z najsmutniejszych ,najtragiczniejszych historii o jakiej słyszałam.Aparat sprawiedliwości,koszmar ...
Gość
5 lata temu
Ówczesny Monister Sprawiedliwości? Napiszcie wprost, ze byl to L. Kaczyński!
gość
5 lata temu
Nie powinno być przedawnienia dla prokuratury w takich sprawach. NP. Mogli skapnąć się po 3 latach ze jest nie winny a cicho siedzieli by nie dostać kary.
Gość
5 lata temu
Gosia to była moja sąsiadka.... Ostatni raz widziałam ja kilka godzin przed imprezą sylwestrowa. To był szok kiedy dowiedziałam co się stało. Krazyla opinia po okolicy że policjanci byli w to zamieszani
Gość
5 lata temu
Tomek, spróbuj wygrać życie. Jest masa ludzi, którzy marnują je latami na wolności. Ty nie miałeś wyboru, ale teraz spróbuj zobaczyć jak silnym jesteś człowiekiem.
Gość
5 lata temu
Teraz powinni postawić przed sąd- sądzących
Gość
5 lata temu
Są miliony, są mecenasy.
z
5 lata temu
nagle prokuratura potrafiła znaleść sparwców i ich dna? a przez 18 lat wrabiali niewinnego czlowieka? powinni za to beknąć wszyscy którzy orzekali i prowadzili sprawe Tomka na jego niekorzyść
gość
5 lata temu
Jedna rada ! Wariograf !
Gość
5 lata temu
Nie tylko sprawców prawdziwych zamknąć, ale także tych gamoni co skazywali chłopaka.
gość
5 lata temu
wszystko przez zeznanie jednej kobiety ,powinna poniesc kare za kłamstwo pod przysiega i płacic Koledzie odszkodowanie do konca zycia !!!
Gość
5 lata temu
Nagle znaleźli dowody ????? A co to za ludzie pracowali w policji i sądach te 18 lat temu???? To się w głowie nie mieści... !!!!
gość
5 lata temu
Niestety takich historii jest tysiące na świecie :(
...
Następna strona