Trwa ładowanie...
Przejdź na

Milla Jovovich opowiedziała o aborcji: "To było jedno z najbardziej przerażających doświadczeń przez jakie przeszłam. Wciąż mam koszmary"

163
Podziel się:

Aktorka postanowiła podzielić się swoją historią w związku z zaostrzeniem prawa aborcyjnego w kilku stanach USA.

Milla Jovovich opowiedziała o aborcji: "To było jedno z najbardziej przerażających doświadczeń przez jakie przeszłam. Wciąż mam koszmary"

Nie da się ukryć, że zarówno w Hollywood, jak i naszym rodzimym show biznesie coraz częściej zabiera się głos w kwestiach społecznych, nierzadko przytaczając własne, traumatyczne doświadczenia. W ostatnich latach gwiazdy permanentnie wykorzystują swoją pozycję, aby zwrócić powszechną uwagę na różnej maści kwestie sporne, najczęściej w zakresie polityki.

W ostatnich dniach stan Alabama niemal całkowicie zakazał aborcji, także w przypadkach, gdy ciąża pochodzi z gwałtu lub kazirodztwa. Milla Jovovich jest kolejną osobą publiczną, która postanowiła podzielić się swoją historią w związku z zaostrzeniem prawa aborcyjnego w kilku stanach USA. We wtorek aktorka udostępniła na Instagramie swoje zdjęcie, pod którym opowiedziała o własnych przeżyciach związanych z usunięciem ciąży oraz jego następstwach.

Nie lubię wchodzić na tematy polityczne i robię to tylko wtedy, kiedy naprawdę muszę. To właśnie taki moment - zaczęła Jovovich. Byłam w czwartym miesiącu ciąży i kręciłam wtedy film w Europie Wschodniej. Doszło do przedwczesnego porodu. Powiedziano mi, że przez cały zabieg muszę być świadoma. To było jedno z najbardziej przerażających doświadczeń przez jakie przeszłam. Do tej pory mam koszmary. Kiedy myślę sobie, że kobiety miałyby robić aborcję w jeszcze gorszych warunkach z powodu złego prawa, wykręca mi żołądek.

W dalszej części postu 43-latka wyraziła obawę przed niebezpieczeństwem związanym z zakazaniem aborcji, do której - w jej mniemaniu - każda kobieta powinna mieć wszelkie prawo.

_Aborcja to koszmar. Żadna kobieta nie chce przez to przechodzić. Musimy jednak walczyć, by upewnić się, że zachowamy nasze prawo do bezpiecznej aborcji, kiedy będziemy jej potrzebować. Nigdy nie chciałam mówić o tym doświadczeniu, ale nie mogę milczeć, kiedy tyle jest na szali._

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(163)
Madkaniewaria...
5 lata temu
Yyyyy od kiedy przedwczesny poród to aborcja? Ja myślałam że w ten sposób dochodzi do poronienia....
Gość
5 lata temu
Poronienie to nie aborcja
Gość
5 lata temu
A ty nie uprawiasz seksu do przynajmniej 5 lat po ślubie rozumiem?
gość
5 lata temu
Ktoś tu myli aborcję z poronieniem. Słaby oh bardzo słaby przykład.
Gość
5 lata temu
Ale masz smutne życie.
Najnowsze komentarze (163)
Gość
5 lata temu
to było poronienie, po nim robi się lyzeczkowanie, to nie jest aborcja, lyzeczkowanie obumarlego płodu to tez nie aborcja, niestety przedwczesny poród to trauma, mam bliską osobę która miała w 5 miesiącu poród martwego dziecka, dlaczego nie cc? dlaczego nie narkoza? bo ze względów medycznych jest to mniejsze zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety, ale kobieta powinna mieć prawo wtedy do znieczulenia i jakiś leków uspokajajacych, no i jest jeszcze coś takiego jak zdrowie psychiczne, wiadomo , że ze względów medycznych lepiej by sprawy potoczyły się w naturalny sposób, ale jeśli kobieta nie chce w ten sposób , bo czuję że jej psychika tego nie udźwignie, to powinna mieć prawo do jakiegoś rodzaju narkozy
Gość
5 lata temu
Konsekwencja seksu moze byc ciaza, tak jak szybka jazda samochodem moze doprowadzic do wypadku. Kazdy powinien byc tego swiadomy i poniesc tego odpowiedzialnosc
Gość
5 lata temu
To w koncu zrobila aborcje czy poronila w 4. miesiacu, bo nie kumam??
gość
5 lata temu
Patrzę w narodzie umarła umiejętność czytania ze zrozumieniem... Mila poroniła paromiesięczną ciążę, przez cały zabieg łyżeczkowania musiała być przytomna, straciła w ten sposób malutkie dziecko. Bardzo słusznie porównuje to do łyżeczkowania przy aborcji. Nie jest to to samo, ale jej uczucia w trakcie mogą być porównywalne. A mówi o tym, że przy zakazie aborcji rozwinie się rynek potajemnych aborcji, gdzie nie w klinice, a gdzieś w piwnicy takie zabiegi będą przeprowadzane. Mówi o tym, że będzie to jeszcze większy ból, jeszcze większa trauma dla kobiety. Mam nadzieję, że niektórym rozjaśniłam delikatnie przekaz.
Słownik popra...
5 lata temu
*wszystkim Paniom jak coś
STEFANEK
5 lata temu
Dla Pani Jovovich było to "jedno z najbardziej przerażających doświadczeń" dla dziecka było to zdecydowanie najbardziej przerażające doświadczenie.
gość
5 lata temu
NiEPRAWDA!
Gość
5 lata temu
Niech Mila zostawi nas w spokoju. W USA w klinikach aborcja jest nawet w 8 miesiacu a wydobyte dziecko zostaje zaglodzone.
Gość
5 lata temu
Widzę że większość zwolenników aborcji na życzenie myli antykoncepcję z aborcją....
gość
5 lata temu
Bardzo mądre słowa ...
Facio
5 lata temu
Przede wszystkim aborcja musi być niezbędnym prawem dla dziecka. Dlatego popieram feministki, bo lepiej umrzeć niż mieć niski standard życia.
gość
5 lata temu
chodzi o warunki zabiegów, masz problem z dedukcją widzę. jeśli aborcja będzie nielegalna, będzie można ją wykonywać tylko w podziemiu, gdzie warunki będą złe, ona tylko przytacza historię, że kiedyś nie mając wyboru miała dokonywany zabieg związany z usuwaniem płodu (TAK< bo w przypadku poronienia on też musi zostać usunięty!) w złych warunkach i przeniosła to, że tak samo mogłoby się przydarzyć kobiecie, która za wszelką cenę czułaby, że musi znaleźć miejsce do usunięcia ciąży.
gość
5 lata temu
przedwczesny poród to poronienie a nie aborcja... Pudel weź się ogarnij!
Gość
5 lata temu
A może ona coś zażyła i sama wywołała przed wczesny poród. Sama do tego doprowadziła,wtedy jest aborcja. Może faktycznie nie chciała tego dziecka,albo producenci filmowi kazali się jej pozbyć dziecka.
...
Następna strona