Romantyczny wieczór Joanny Racewicz: młody przystojniak, pozowanie na skuterze i czułe uściski (ZDJĘCIA)
Dziennikarka odkryła w sobie pierwiastek modelki, rozciągając się na motoryzacyjnym cudzie. Myślicie, że to coś więcej niż tylko przyjacielska relacja?
Joanna Racewicz należy do tego grona dziennikarzy, którzy w żadnym razie nie stronią od flitru z show biznesem. Wręcz przeciwnie, częste wizyty na ściankach i celebryckich wybiegach zdają się być jej ulubionym sposobem spędzania wolnego czasu.
Jakby nie patrzeć, Racewicz musiała podobno rozwiązać kontrakt z TVP właśnie przez swoje "influencerskie ciągoty". Na szczęście szybko znalazła bezpieczną przystań w Polscacie, który pozwolił Joasi rozwinąć celebryckie skrzydła. Teraz dziennikarka może bezwstydnie tagować produkty na swoich profilach społecznościowych, jak również brać udział w prowizorycznych sesjach zdjęciowych, z czego z zadowoleniem skorzystała w ostatni wtorek.
Joanna spotkała się późnym wieczorem z młodym przystojniakiem, który z wielkim zaangażowaniem przystąpił do fotografowania pozującej na tle czarnego skutera dziennikarki. Modową sesję duet zwieńczył czułym pocałunkiem…
Pudelek pyta: Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?
Żadna porządna sesja zdjęciowa nie może odbyć się bez odpowiednich przygotowań.
Joasia bez trudu wczuła się w rolę modelki promującej najnowszy model skutera.
Również fotograf nie zawiódł, wywijając się na wszystkie strony, aby tylko uchwycić Asię pod najlepszym kątem.
Atmosferze zdjęciom nadała modna fryzura dziennikarki, stylizowana na szalone lata 20..
To nie pierwszy raz, kiedy Racewicz dała się poznać jako wierna fanka skuterów. Na zakupy w drogich butikach Asia również wybiera się na swoim ukochanym jednośladzie.
Autor co chwila upewniał się, czy efekty sesji zadowalają Joasię.
Duet świetnie się ze sobą dogadywał.
Po skończonej "pracy" przyszła pora na małą celebrację…