Trwa ładowanie...
Przejdź na

Lewandowski zachwyca się żoną w niemieckiej "Gali": "Jest niesamowita, ma tyle siły i pomysłów"

0
Podziel się:

Robert przypomina, że oboje z Anią wiedzą jak to jest nie mieć pieniędzy, więc nie są one dla nich najważniejsze. "Mamy bardzo duży szacunek do tego, co posiadamy".

Lewandowski zachwyca się żoną w niemieckiej "Gali": "Jest niesamowita, ma tyle siły i pomysłów"

Anna i Robert Lewandowscy od czasu ślubu, zawartego sześć lat temu, systematycznie wspinali się na szczyt rankingu najlepiej zarabiających Polaków. Z czasem udało im się osiągnąć taki poziom, że obecnie nikt nie jest w stanie ich przebić, zwłaszcza odkąd Robert dostał podwyżkę i zaczął zarabiać w Bayernie 15 milionów euro, a niektóre źródła wspominają nawet o dwudziestu. Do tego oczywiście trzeba doliczyć bonusy, premie i kontrakty reklamowe.

Jego żona zarabia dużo mniej, ale wystarczająco, by znaleźć się na 22. miejscu rankingu najbogatszych Polek tygodnika Wprost z majątkiem szacowanym na 204 milionów złotych.

Chociaż przed ślubem mało kto o niej słyszał, a jej panieńskie nazwisko pamiętają głównie kibice karate, Lewandowskiej udało się przekonać rzesze Polek, że nikt tak jak ona nie zna się na zdrowym odżywianiu i treningach. Trzy lata temu założyła firmę HPBA, sprzedającą między innymi markę Food by Ann, a następnie stworzyła aplikację Diet&Traning by Ann, z którą ćwiczy już ponad pół miliona osób.

Ania jest naprawdę niesamowita, ponieważ ma tyle siły i tyle pomysłów. - zachwyca się Robert w rozmowie z niemiecką Galą. Czasami muszę ją hamować, bo chce robić tak wiele rzeczy.

Lewandowscy w każdym wywiadzie zapewniają, że bogactwo nie przewróciło im w głowie, bo wychowali się w skromnych warunkach, w niepełnych rodzinach i potrafią szanować pieniądze.

W wywiadzie dla niemieckiej gazety Robert po raz kolejny ujawnia swoje zdrowe podejście do pieniędzy. Zapewnia że on i Ania kochali się, kochają i będą kochać w każdych warunkach materialnych, w przeciwieństwie do związków stworzonych na bazie wspólnej miłości do luksusu.

Bywają niestety i takie przypadki. Obydwoje z Anią wiemy jak to jest nie mieć pieniędzy - podkreśla piłkarz. Dlatego też mamy bardzo duży szacunek do tego, co posiadamy i zawsze staramy się twardo stąpać po ziemi. Jesteśmy sportowcami. Czas, który mamy dla siebie, a bywa, że mamy go momentami bardzo mało, spędzamy zawsze bardzo intensywnie. Dużo podróżujemy w wolniejszych chwilach. Zawsze próbujemy odkrywać nowe rzeczy dla nas. Nie ma u nas czegoś takiego jak nuda. A co najważniejsze, zawsze wspólnie patrzymy na to, co jest dla nas najlepsze. Czy to w kontekście prywatnym, rodzinnym, czy zawodowym. Zawsze tak było; i dlatego jesteśmy tak silni jako para.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)