Zakochani Majdanowie tulą się na lotnisku przed wylotem do Amsterdamu (ZDJĘCIA)
Radek okazał żonie, która ostatnio przeżywa trudne chwile, sporo czułości.
Jak doniósł Fakt, Jacek Rozenek przeszedł udar, przez który zmuszony był przerwać objazdową trasę teatralną i poddać się natychmiastowej hospitalizacji. Choć wciąż niewiele wiadomo na temat obecnego stanu zdrowia aktora, media zdążyły ustalić, że 50-latka czeka teraz kilkumiesięczna rehabilitacja.
Tabloid doniósł, że gdy tylko Małgosia Rozenek-Majdan dowiedziała się o losie Jacka, postanowiła przełożyć swój wylot do Amsterdamu zaplanowany na koniec maja i wesprzeć ojca jej dwójki synów. Wnioskując po zdjęciach paparazzi zrobionych w poniedziałek na warszawskim lotnisku, gwiazda ostatecznie stwierdziła, że jednak nie będzie zmieniała planów i wybierze się wraz z Radkiem do stolicy Holandii.
Myślicie, że podróż Majdanów do Amsterdamu jest dowodem na to, iż stan zdrowia Rozenka uległ poprawie?
W połowie maja Jacek Rozenek przeszedł udar, przez który zmuszony był przerwać objazdową trasę teatralną. Do mediów informacja dotarła w poniedziałek.
50-latek musiał poddać się natychmiastowej hospitalizacji. Oprócz tego aktora najprawdopodobniej czeka kilkumiesięczna rehabilitacja.
Choć na wieść o udarze męża Małgosia Rozenek, jak twierdził "Fakt", chciała przełożyć podróż do Amsterdamu, ostatecznie celebrytka nie zmieniła planów.
W poniedziałek celebrycka para została przyłapana przez stołecznych paparazzi na lotnisku Fryderyka Chopina.
Małgosia przez cały czas dyskutowała z ukochanym, mocno ściskając pluszową fokę.
Tego dnia gwiazda miała na sobie casualową stylizację składającą się z jeansowej koszuli oraz podartych spodni. Uzupełnieniem luźnego "looku" były białe sneakersy.
Przed wejściem na pokład samolotu Majdany nie szczędziły sobie czułości, namiętnie się obściskując i szepcząc sobie do uszu.