Trwa ładowanie...
Przejdź na

Co dokładnie orzekł sąd w sprawie córki Rosati i Śmigielskiego? Tata nie będzie zamęczał jej swoją troską...

147
Podziel się:

Ortopeda przed rozprawą rozpaczał, że Weronika odseparowała go od ukochanej córki. Ostatecznie okazało się, że wystarczą mu widzenia dwa razy w miesiącu.

Co dokładnie orzekł sąd w sprawie córki Rosati i Śmigielskiego? Tata nie będzie zamęczał jej swoją troską...

Weronika Rosati i Robert Śmigielski do procesu o ustalenie opieki nad małą Elizabeth podeszli w bojowych nastrojach. Ortopeda żalił się, że była partnerka broni mu dostępu do ukochanego dziecka, na co aktorka zareagowała zdziwieniem, ujawniając, że kochający tata potrafi miesiącami nie pamiętać, że ma córkę, a potem nagle sobie przypomina i przystępuje do zmasowanego ataku.

Milczy przez pół roku, nie zapyta, co się dzieje z Eli, czy rośnie, czy chodzi, czy czegoś jej potrzeba - wyznała w kwietniu tego roku. Potem przez dwa dni bombarduje mnie e-mailami, co tam u jego kochanej córeczki, a mnie zarzuca blokowanie kontaktów. Płaci, ile chce i kiedy chce.

Na szczęście emocje stopniowo opadały, chociaż po pierwszej rozprawie, zakończonej publiczną awanturą, nic na to nie wskazywało. Podczas drugiego spotkania w sądzie atmosfera była już spokojniejsza. Rosati i Śmigielski z dawno nie spotykaną zgodnością potwierdzili wtedy, że doszli do porozumienia w kwestii opieki nad córką. Zgodnie z zapowiedzią, sąd zawarł ich ustalenia w wydanym w piątek orzeczeniu.

Jak z niego wynika, Śmigielski mocno spuścił z tonu i wbrew szumnym zapowiedziom nie zamierza zamęczać Elizabeth swoją troską. Zgodził się na widzenia dwa razy w miesiącu, o ile Weronika z córką będą akurat przebywały w Polsce. W praktyce spotkana będą zapewne rzadsze, bo aktorka często wyjeżdża.

Sąd ustalił miejsce zamieszkania dziewczynki przy matce, ograniczając Śmigielskiemu prawa rodzicielskie, jednak zobowiązał Weronikę do tego, by przed każdym wyjazdem dłuższym niż cztery miesiące, informowała Śmigielskiego, że wywozi córkę z Polski. Przy spotkaniach ortopedy z córką musza być obecni Weronika oraz kurator.

Sąd, zaniepokojony wrogością, panującą między byłymi kochankami, wydał im skierowanie na przymusową mediację. Miejmy nadzieję, że specjalista zdoła nieco złagodzić nastroje przed czekającą ich sądową batalią o alimenty.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(147)
gość
5 lata temu
Modelowy przykład dawcy nasienia, nic więcej.
Gość
5 lata temu
Takie tematy nigdy nie są przyjemne, zwłaszcza gdy w grę wchodzi dobro dziecka.
gość
5 lata temu
Spotkania w obecności kuratora? Chyba doktorek nie był taki krystaliczny jak mówili o nim jego znajomi.
gość
5 lata temu
Od początku wierzyłam Weronice.
Gość
5 lata temu
Widać rzeczywiście kolorowo tam nie było
Najnowsze komentarze (147)
Gość
5 lata temu
Toksyczna matka i efekt wiadomy
Gość
5 lata temu
Elizabeth Valentina - amerykanka. Pluje sobie teraz w brode Smigielski, ze zalatwil takiej Rosati poród w Stanach. A kiedy przyrodnie rodzenstwo pozna swoja 8 siostrę? Smigielski powinien ubiegać się sadownie o to. Współczuję tamtym dzieciom, zachwycone nie będą.
Gość
5 lata temu
Dobrych prawnikow musi miec Rosati. Swoja dtoga okropna jest.
Gość
5 lata temu
Podobno, tak jak mowila Rosati odhrazal sie, ze jwj zniszczy reputację. A co tu niszczyc..
Gość
5 lata temu
On mmaz tyle tych dzieci że dni w miesiącu mu nie starczy
samanta
5 lata temu
a kogo to obchodzi
Gość
5 lata temu
Nawet gdyby był jak Matka Teresa to i tak w Polsce wszelkie prawa dostanie kobieta.
Ulka
5 lata temu
Pani Weroniko,walczyć i nie ustępować, niech Pani walka będzie zachęta i przykładem dla innych matek upakarzanych przez "tatusiów"
Jana
5 lata temu
A jak tam opiekuje się i spędza czas ze swoimi pozostałymi dziećmi? Kiedy to robi? Ma czas? Bo na tyle alimentów to trzeba pracować i pracować. A jak się mają Ci obrońcy Pana doktora,coś cicho teraz
Jana
5 lata temu
A jak tam opiekuje się i spędza czas ze swoimi pozostałymi dziećmi? Kiedy to robi? Ma czas? Bo na tyle alimentów to trzeba pracować i pracować. A jak się mają Ci obrońcy Pana doktora,coś cicho teraz
Jana
5 lata temu
A jak tam opiekuje się i spędza czas ze swoimi pozostałymi dziećmi? Kiedy to robi? Ma czas? Bo na tyle alimentów to trzeba pracować i pracować. A jak się mają Ci obrońcy Pana doktora,coś cicho teraz
GOŚĆ
5 lata temu
on pracuje w odróżnieniu od niej ona wczasuje w usa.
Gość
5 lata temu
Glupio robi.wiecej na jej głowie
Gość
5 lata temu
Brawo Weronika.Jestes wielka.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
...
Następna strona