Meghan Markle i książę Harry prawie miesiąc temu zostali rodzicami swojego pierwszego dziecka. Tym samym nerwowe oczekiwanie fanów brytyjskiej rodziny królewskiej dobiegło końca, a świat poznał płeć, imię i samo royal baby. Królewska para zdecydowała się nadać chłopcu raczej mało tradycyjne imię, Archie, które, jak się można było domyślać, spotkało się ze skrajnymi opiniami Brytyjczyków.
Odkąd maleństwo pojawiło się na świecie, media regularnie rozpisują się o tym, jak w roli rodziców sprawdzają się amerykańska aktorka i brytyjski książę. Jakiś czas temu przyjaciółka Meghan - Janina Gavankar zdradziła, że od zawsze domyślała się, iż Meghan będzie wspaniałą, ale i bardzo praktyczną mamą:
Meghan i ja rozmawiałyśmy o macierzyństwie od ponad dziesięciu lat. Zawsze chciała być mamą. Uważam, że będzie bardzo dobrą matką, jednak też nieco wymagającą. Myślę, że byłaby taka nawet gdyby nie wyszła za mąż za księcia - wyznała wówczas aktorka znana z serialu True Blood.
Głos w temacie rodzicielskich umiejętności Sussexów zdecydował się zabrać również argentyński gracz polo, który prywatnie jest także przyjacielem Harry’ego:
Kompletnie się nie dziwię, że jest niesamowitym ojcem - stwierdził pewnie Nacho Figueras w rozmowie z People. Wygląda na to, że jest naprawdę szczęśliwy, więc ja też jestem. Od dłuższego czasu mówię, że Harry kocha dzieci. Widziałem, jak łatwo przychodzi mu kontakt z nimi podczas wizyty w Afryce, więc nie jestem zaskoczony, że sprawdza się w tej roli.
Figueras wraz z żoną niedawno odwiedzili Windsor w celu poznania małego Archiego. I choć chłopiec ma zaledwie 3 tygodnie, sportowiec zdradził, że prawdopodobieństwo, że wyrośnie na gracza polo jest całkiem wysokie:
Jego pradziadek, dziadek i ojciec grali w polo, więc nie zdziwiłbym się, gdyby on też wykazywał zamiłowanie do tej dyscypliny sportowej - ocenił Nacho.
Myślicie, że rodzice od początku będą zachęcać Archiego do sportu?
_
_
