Trwa ładowanie...
Przejdź na

Martyna Wojciechowska świętuje urodziny córki Kabuli: "Dzisiaj to zupełnie inna kobieta!"

2
Podziel się:

"Kiedyś tak bardzo skryta w sobie, odgrodzona od świata, pełna żalu za to, co ją spotkało" - wspominała dziennikarka.

Martyna Wojciechowska świętuje urodziny córki Kabuli: "Dzisiaj to zupełnie inna kobieta!"

Przez ostatnie miesiące Martyna Wojciechowska pojawiała się na portalach plotkarskich głównie za sprawą związku z Przemysławem Kossakowskim. Dziennikarska para zaczęła pojawiać się razem na ściankach, a na ich miłości postanowiła zarobić stacja TVN. Najjaśniejsza gwiazda z konstelacji Edwarda Miszczaka ma poprowadzić ze swoim wybrankiem program o zwyczajach ślubnych. Podobno na początku nie byli przekonani co do pomysłu i zaprzeczali, by pracowali nad jakimkolwiek wspólnym projektem.

Tabloidy tak bardzo upodobały sobie relację Wojciechowskiej i Kossakowskiego, że śmiało rozpisywały się o ich rzekomych planach powiększenia rodziny. Kossakowski co prawda zarzekał się w wywiadach, że nie czuje instynktu i najprawdopodobniej nie będzie miał dzieci, jednak jego słowa nie powstrzymały mediów przed "zmuszaniem go do ojcostwa".

Martyna wydaje się być przeciwieństwem Przemka, przynajmniej jeżeli chodzi o kwestię dzieci. Dziennikarka wychowuje córkę Marysię ze związku z Jerzym Błaszczakiem, a także troszczy się o dwie adoptowane córki, Kabulę i Tatu. Dziewczynki padły ofiarą prześladowań miejscowej ludności Tanzanii, która wierzy, że mikstury z kawałków ciał osób z albinizmem przynoszą szczęście. Dziennikarka o swojej niezwykłej relacji z adoptowanymi córkami opowiadała nawet na kanapie DD TVN.

Z okazji 21. urodzin Kabuli, Maryna podzieliła się na Instagramie poruszającym wpisem. Przypomniała tragiczną historię swojej córki i podziękowała za lata z nią spędzone:

Moja kochana Kabula ma dzisiaj urodziny. Skończyła właśnie… 21 lat! Patrzę na Jej uśmiechniętą buzię na zdjęciach i nie mogę uwierzyć w to, jak wiele się zmieniło od naszego pierwszego spotkania w 2015 roku, kiedy przyjechałam do Tanzanii, żeby zrealizować film dokumentalny "The Ghost People".

Podróżniczka zauważa niezwykłą przemianę córki:

Kiedyś tak bardzo skryta w sobie, odgrodzona od świata, pełna żalu za to, co Ją spotkało... Dzisiaj to zupełnie inna KOBIETA! Pełna marzeń, zapału do pracy, chęci pomocy innym… i radości! Moja adoptowana córka, dziewczyna, która zmieniła moje życie bardziej niż ja Jej. Tak się cieszę, że mogę być częścią Jej świata.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
ABC
4 lata temu
Moze zachowanie Martyny bedzie inspiracja dla innych...
SII
4 lata temu
Dzielac sie ze "swiatem" za pomoca mediow spolecznosciowych Martyna uswiadamia ludzi jakich okropnych cierpien ludzie doznaja. Ja gdyby nie ten artykow nie mialbym pojecia o tych barbrzynskich rytualach w Afryce. W Polsce masa dzieci rowniez potrzebuje pomcy ale przynjammniej nikt nie "czycha" na ich konczyny. Ludzie potrafa byc potworami. :( Bardzo szlachetny gest! Martyna uratwowala dwie osoby z koszmaru.
Najnowsze komentarze (2)
ABC
4 lata temu
Moze zachowanie Martyny bedzie inspiracja dla innych...
SII
4 lata temu
Dzielac sie ze "swiatem" za pomoca mediow spolecznosciowych Martyna uswiadamia ludzi jakich okropnych cierpien ludzie doznaja. Ja gdyby nie ten artykow nie mialbym pojecia o tych barbrzynskich rytualach w Afryce. W Polsce masa dzieci rowniez potrzebuje pomcy ale przynjammniej nikt nie "czycha" na ich konczyny. Ludzie potrafa byc potworami. :( Bardzo szlachetny gest! Martyna uratwowala dwie osoby z koszmaru.