Swawolne popołudnie Ewy Chodakowskiej: piesek w ramionach, Rolex na nadgarstku, przejażdżka Ferrari (ZDJĘCIA)
"Trenerka wszystkich Polek" nie ukrywała radości na widok uroczego czworonoga. Słodki?
Ewa Chodakowska ma na swoim koncie tyle sukcesów, że mogłaby się już nimi znudzić. Ponad 1,5 miliona obserwatorów na Instagramie, własne linia kosmetyków, zdrowych przekąsek, oraz dumny status jednej z najbogatszych Polek - wszystko wskazuje na to, że fitnessowych podbojów trenerki nie da się powstrzymać.
Zobacz: Paulina Krupińska-Karpiel reklamuje produkty Chodakowskiej?! Czy to koniec ich medialnego sporu?
W swoim napiętym grafiku Ewa zawsze znajduje jednak odrobinę czasu na przyjemności. W ostatni wtorek internetową guru można było ponownie spotkać pod jej ukochaną warszawską knajpą, która zdaje się mieć wyłączność na zaspokajanie żołądka Chodakowskiej. Gwieździe tym razem towarzyszył przeuroczy psiak, który dostąpił nawet zaszczytu znalezienia się w czułych objęciach trenerki.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Ewy Chodakowskiej. Myślicie, że zdecyduje się na przygarnięcie kolejnego pieska?
Ewa z uwagą przyglądała się czarnemu Porsche za 800 tysięcy złotych. Na jej nadgarstku można było natomiast zauważyć złotego Rolexa, powszechnie uznawanego na całym świecie za symbol bardzo zasobnego portfela.
Czyżby planowała zakup kolejnego luksusowego samochodu?
Po dokładnych oględzinach drogiego pojazdu, Ewa oddaliła się w kierunku jeszcze droższego auta. Ferrari Chodakowskiej wyceniane jest na okrągłą sumkę miliona złotych.
Lefteris Kavoukis nie odstępował swojej ukochanej na krok.
Siedząc już bezpiecznie w swoim luksusowym samochodzie Ewa oddała się sączeniu gorącej kawy. Nie bała się, że rozleje na tapicerkę?
Jazda z tak niskim zawieszeniem po polskich drogach stanowi zapewne niemałe wyzwanie.
Ewa znana jest ze słabości do drogich akcesoriów. Tym razem postawiła na gustowną torebkę Chanel.
Nie mogąc oprzeć się urokowi kochanego czworonoga, Ewa postanowiła go wyprzytulać.
Nie tylko Chodakowska była przystrojona stylowymi dodatkami. Jej czworonogi znajomy zaprezentował na swojej szyi miniaturową bandanę.
To nie pierwszy raz, kiedy Ewa wykazała się słabością do psów. Niespełna trzy lata temu gwiazda wyznała miłość szpicowi miniaturowemu.
Ewa non stop zaopatruje się w tej samej warszawskiej knajpie. Aż tak smacznie gotują?
Robiąc sobie przerwę od sportowych leginsów, Ewa postanowiła zaprezentować się w zwiewnej sukience w kwiatki.
Do "kościoła Ewy Chodakowskiej" należą setki tysięcy (o ile nie miliony) kobiet. Dołączyła do nich niedawno Marta Manowska - prowadząca programu Rolnik szuka żony.