Uśmiechnięta Anna Lewandowska żegna się z ochroniarzem i wsiada do samochodu z 2-letnią Klarą (ZDJĘCIA)
Wygląda na jedną z najbogatszych celebrytek w Polsce?
Gdy kilka lat temu na celebryckim firmamencie zaistniała żona Roberta Lewandowskiego, nikt nie spodziewał się, że w przyszłości niepozorna sportsmenka awansuje na pierwszoligową polską gwiazdę. Jakby tego było mało, Ani udało się się prześcignąć popularnością nawet słynnego piłkarza i stać się "najbardziej wpływowym twórcą internetowym w Polsce".
Nie jest tajemnicą, że jedna z najbogatszych Polek w kraju korzysta ze swojego wysokiego statusu i lubi obnosić się ze swoim majątkiem, chętnie inwestując w ubrania i dodatki od najbardziej luksusowych marek.
W poniedziałek Anna została przyłapana przez paparazzi w centrum Warszawy, gdy rozmawiała w najlepsze ze znajomą nieopodal zaparkowanego przez siebie samochodu. Podczas krótkich plotek Ania trzymała 2-letnią Klarę na rękach. Tego dnia 30-latka miała na sobie letnią stylizację, na którą składała się wiązana bluzka w panterkę, krótkie spodenki i czarne klapki. Wisienką na torcie były gwiazdorskie okulary i srebrna biżuteria. Po pogawędce "Lewa" pożegnała się ze swoim ochroniarzem i wsadziła 2-latkę do auta, po czym odjechała przed siebie w siną dal.
Zobaczcie zdjęcia:
W poniedziałek jednemu ze stołecznych fotografów udało się przyłapać Annę Lewandowską, gdy w najlepsze ucinała pogawędkę ze znajomą w centrum Warszawy.
Tego dnia 30-latka miała na sobie letnią stylizację, na którą składała się wiązana bluzka w panterkę oraz krótkie spodenki. Uwagę zwracała również elegancka, czarna torba.
Celebrytce towarszyszyła 2-letnia Klara, której Lewandowska nie szczędziła czułości, bez przerwy ściskając ją i całując.
Uwagę zwracały również zgrabne, opalone nogi Ani oraz biały pedicure.
Po rozmowie ze znajomą Ania wsadziła Klarę do fotelika znajdującego się na tylnym siedzeniu jej luksusowego samochodu.
Jako że Lewandowska zalicza się do grona najsłynniejszych polskich gwiazd, 30-latce często musi towarzyszyć ochroniarz.
Wnioskując po zdjęciach fotografa, tego dnia Ania była w świetnym nastroju, a z jej twarzy nie schodził uśmiech.