Księżna Kate strzyże owce, zajada się serami i ogląda kamienie podczas wizyty w Kumbrii (ZDJĘCIA)
Middleton spotkała się też z poddanymi. Wśród nich była kilkuletnia dziewczynka, której księżna zwierzyła się z pewnej słabości...
O kryzysie między Kate Middleton i księciem Williamem media huczą już od kilku ładnych tygodni, jednak para zdaje się zupełnie tym nie przejmować. Zaangażowana w swoją funkcję Kate pozostaje aktywna zawodowo - odbywa podróże i spotkania, podczas których nie daje po sobie poznać, by coś ją trapiło.
Kate nie można odmówić właściwiej księżnej klasy, która nawet w "każualowych" stylizacjach wygląda dostojnie i budzi zaufanie poddanych. Ostatnio Middleton pojawiła się w Kumbrii - regionie północno-zachodniej Anglii, gdzie księżna wraz z księciem odwiedziła farmę owiec, pomagała w ich strzyżeniu, a także bawiła się z psami i rozmawiała z dziećmi. Podobno Kate pochwaliła warkocze jednej z dziewczynek zdradzając, że próbuje zrobić podobną fryzurę swojej córce, ale niestety "nie wychodzi jej to za dobrze".
Zobaczcie zdjęcia z wizyty Kate i Williama w Kumbrii. Zazdrościcie Wielkiej Brytanii ich rodziny królewskiej?
Jednym z "zadań" przygotowanych dla Williama i Kate przez kumbryjczyków było strzyżenie owiec. Rolniczy region słynie z rozwiniętej hodowli tych zwierząt.
Książęca para miała okazję skosztować lokalnych smakołyków, które wyraźnie przypadły do gustu Kate.
Księżna ma fanów w każdym pokoleniu Brytyjczyków. Obdarowana piwonią Kate z radością witała się z poddanymi.
Kate wręcz tryskała energią - podczas spotkania z poddanymi witała się też z dorodnymi spanielami i czule je głaskała.
Brytyjski "The Sun" pokusił się nawet o analizę gestów, jakie Kate wykonywała podczas pobytu w Kumbrii. Zdaniem eksperta, "wzrosła pewność siebie Kate, ale zwiększyło poczucie stresu".
Książeca para w obecności fotoreporterów nie szczędzi sobie wymiany porozumiewawczych spojrzeń i uśmiechów. Wierzycie w ich kryzys?