Dakota Johnson, znana głównie z bycia córką sławnych rodziców i roli Any w ekranizacji 50 twarzy Greya, ma na koncie wiele przelotnych związków. Najpierw łączono ją z muzykiem Matthew Hittem, potem głośno było o romansie z trenerem personalnym Ryanem Farhoudim oraz aktorem Jonem Hammem. Następnie Dakota zaczęła się spotykać z wokalistą zespołu Coldplay, Chrisem Martinem.
Związek przez jakiś czas układał się bardzo dobrze. Rok temu plotkowano nawet o tym, że aktorka spodziewa się dziecka, co ostatecznie okazało się nieprawdą.
Niestety uczucie pomiędzy Dakotą i Chrisem nie przetrwało próby czasu. Ostatni raz byli widziani razem publicznie w listopadzie ubiegłego roku. Do rozstania miało dojść w maju.
Mówiło się zaręczynach, ale teraz mówi się, że poszli swoimi drogami, co jest dla wszystkich prawdziwą niespodzianką - zdradza informator The Sun.
Jak donosi Daily Mail, para nie mogła się porozumieć w kwestii posiadania potomstwa.
Chris jasno dał do zrozumienia, że chce mieć więcej dzieci tak szybko, jak to możliwe, ale kariera Dakoty zaczęła się rozkręcać i dzieci to ostatnia rzecz, o jakiej chciałaby teraz myśleć - ujawnia źródło. W końcu zdali sobie sprawę, że mają inne priorytety.
Jak dodaje informator, Martin specjalnie kupił w Malibu dom za 4,5 miliona funtów, bo miał nadzieję, że osiedli się tam z Dakotą i stworzą rodzinę. Niestety z czasem przekonał się, że córka Melanie Griffith i Dona Johnsona bardziej jest skupiona na karierze niż na nim.
Oboje mają złamane serce w związku z tym, że się nie udało, ponieważ tworzyli fantastyczną parę - dodaje informator.
Zaskoczeni?
