Julia Oleś dała się poznać szerszej publiczności jako młodsza o 22 lata ukochana Kamila Durczoka, która pomagała kontrowersyjnemu dziennikarzowi "otrzeć łzy" po rozwodzie z Marianną Dufek. Jak można było się spodziewać, po kilkunastu miesiącach rozstań i powrotów burzliwy związek Durczoka i Oleś nie przetrwał próby czasu, a para postanowiła się rozstać. Ponoć głównym powodem zerwania miała być stalkerka Kamila, która od dłuższego czasu nękała jego ukochaną, złośliwie komentując jej zdjęcia w Internecie, a nawet - jak twierdzi Oleś - zagrażając jej zdrowiu i życiu.
Teraz, gdy związek Julii i "Ziemniaczka" przeszedł już do historii, ambitna 29-latka może kontynuować poszukiwania drugiej połówki i wszystko wskazuje na to, że zakończyły się one sukcesem. Przedsiębiorcza celebrytka spędza właśnie upojne wakacje na Santorini u boku byłego członka partii PiS i europosła, publicysty oraz pisarza, Marka Migalskiego, który - podobnie jak Duroczok - również jest znanym koneserem kobiecego piękna. W niedzielę zarówno na profilu instagramowym Julii, jak i 50-letniego politologa, pojawiły się zdjęcia i nagrania ze wspólnej kolacji w ekskluzywnej restauracji, na której nowi "znajomi" raczyli się różnej maści greckimi specjałami i białym winem. Choć żadne z nich nie udostępniało jeszcze w social mediach wspólnych, nie ma wątpliwości, że Oleś i Migalski spędzają ten urlop razem.
Myślicie, że będzie z tego coś poważnego?
