Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Fakt" twierdzi, że Marina chce mieć własną lalkę. Pełnomocnik piosenkarki zaprzecza

298
Podziel się:

Pełnomocnik celebrytki poinformował, że to nieprawda.

"Fakt" twierdzi, że Marina chce mieć własną lalkę. Pełnomocnik piosenkarki zaprzecza

Czasy, gdy Marinę Łuczenko-Szczęsną można było określić mianem piosenkarki, na razie chyba minęły. Kilka lat temu żona piłkarza przeszła poważne schorzenie strun głosowych, które na dłuższy czas wyeliminowało ją z show-biznesu. Przez ten czas Wojtek ciągle ją rozpieszczał, aż przyzwykła do luksusowego życia.

Mimo to zdobyła się na wysiłek i jesienią 2017 roku wydała płytę On My Way, nagraną za namową męża, który z czasem zaczął tęsknić za pełną pasji niezależną dziewczyną, w której zakochał się przed laty.

Marina zapewnia, że dowiodła tej niezależności, osobiście finansując nagranie płyty z pieniędzy zarobionych "w licznych kontraktach sponsorskich i reklamowych".

Ku rozpaczy producentów, nie dała się jednak namówić na trasę koncertową i wróciła do swojego dotychczasowego życia polegającego na kupowaniu drogich ciuchów i torebek oraz egzotycznych podróży. Zresztą była już wtedy w ciąży, więc tym bardziej nie chciała się forsować.

Od tamtej pory co jakiś czas wspomina o nowej płycie, ale wydaje się, że na razie znacznie bardziej pociąga ją kariera ikony mody.

W jednym z ostatnich artykułów Fakt podał, że Marina chciałaby stworzyć lalkę na swoje podobieństwo i że prowadzi w tym temacie rozmowy z jedną ze znanych firm, a pomysł miał rzekomo wyjść od jej męża, Wojtka.

Pełnomocnik celebrytki informuje jednak, że jest to nieprawda.

Ani moja Mocodawczyni, ani też nikt z jej managementu nie prowadził żadnych rozmów z jakimkolwiek podmiotem w celu stworzenia lalki będącej podobizną mojej Mocodawczyni. Nie jest też prawdą, że moja Mocodawczyni zamierza lub zamierzała produkt taki stworzyć oraz nie jest w konsekwencji prawdą, że pomysł taki podsynął mojej Mocodawczyni jej mąż (...) - czytamy w piśmie przesłanym do Pudelka.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(298)
Gość
5 lata temu
Ale to taka duża lalka? Dla dorosłych?
Gość
5 lata temu
To adjecie z Sara w tych plaszczach...wymiata😂😂😂😂
Gość
5 lata temu
To się nazywa próżność !!! Szok !
Gen
5 lata temu
ale żenada, pusto jak cholera!
gość
5 lata temu
Trzeba mieć kosmiczne ego zeby samej z siebie zrobić lalkę na swój wzór i podobieństwo
Najnowsze komentarze (298)
gość
5 lata temu
wstrząsające
Joebar
5 lata temu
Jak się spada z "góry narcyzmu " to spada się z impetem na twarz.
Gość
5 lata temu
Obrzydliwy plastikowy beton....
Ukr
5 lata temu
A może chce h....a w du..pe ? Co ?
gość
5 lata temu
próżna, rozpuszczona, pusta jak lalka, przykre
Karamba
5 lata temu
oj to już wyższy stopień pusto-próżności! brawo! Maryna! tak trzymaj!
Gość
5 lata temu
Chyba dmuchaną :D
Obiecuję bez ...
5 lata temu
Ale ku.. a prożniak pusty bęben po zwolnieniu blokady losującej...
Stefan
5 lata temu
Kto to jest bo nie znam gościa ?
gość
5 lata temu
Za ile można wpożyczyć prototyp ?
gość
5 lata temu
chyba lalka "ukraińska grzybiarka"
gość
5 lata temu
Sliczna
Franz
5 lata temu
Proponuję lalkę 1:1 - Wojtek i tak nie poczuje różnicy a jaka oszczędność
gość
5 lata temu
jej się nie tylko w tej pustej głowie przewróciło ,ale też w d...e,ładna buzia mózgu brak,wygląda jak z plastiku
...
Następna strona