Maja Bohosiewicz i jej skwaszona mina świętują ze Zborowską urodziny syna (ZDJĘCIA)
Dobrze się bawiły?
Kariera młodszej siostry Soni Bohosiewicz, Mai, nabrała rozpędu w momencie, gdy zaszła w pierwszą ciążę. Szybko odnalazła się w roli zdystansowanej instamatki, która potrafi "opchnąć" nawet gadżety, które dostaje za darmo. W mediach społecznościowych chętnie opowiada także o problemach gastrycznych i oddaje biednym niepotrzebne ubrania. Te markowe oczywiście sprzedaje.
PRZYPOMNIJMY: Maja Bohosiewicz zachęca do oddawania ubranek biednym dzieciom. "Te MARKOWE NA SPRZEDAŻ, te ZWYKŁE DLA POTRZEBUJĄCYCH..."
Razem z Zofią Zborowską i synkiem wybrała na się ostatnio na lunch. W towarzystwie przyjaciółki świętowała urodziny syna. Niestety, miłą pogawędkę pań zepsuł wścibski fotograf. Seria wymyślnych grymasów na twarzy Mai zdaje się zdradzać, że nie do końca była zadowolona z rozwoju wydarzeń. Panie szybko opuściły ogródek restauracji i udały się na spacer. Maja w nagrodę kupiła swojemu synkowi lody.
PRZYPOMNIJMY: Maja Bohosiewicz żali się na problemy gastryczne: "Czuję lekkie świdrowanie w brzuchu, niesmak..."
Zobaczcie, jak świętowała urodziny syna. Urocze?
Maja zdecydowała się świętować urodziny synka na świeżym powietrzu.
Trzecie urodziny Zacharego spędziła w towarzystwie najbliższych przyjaciółek.
Na kawie pojawiła się Zofia Zborowska.
Aktorki celebrowały urodziny chłopca przy pomidorach i pasztecikach.
Panie podniosły się dopiero, gdy zauważyły, że paparazzo robi im zdjęcia.
Po minie Mai można wywnioskować, że nie była do końca zadowolona.
Z pełnymi brzuchami postanowiły zrelaksować się na spacerze.
Maja dzierżyła w ręku urodzinowy bukiet kwiatów i pewnym krokiem przemierzała warszawskie ulice.
Koleżanka aktorki musiała ochłodzić się wodą z bidonu.
Synek Mai skusił się na coś słodkiego.
Gałka lodów w rożku to prawdziwe delicje.
Zmęczona 28-latka przycupnęła na ławce.
Kiedy skończyła odczytywać wiadomości, udała się z sykiem do domu.