Każdy, kto choć w małym stopniu zgłębił meandry show biznesu, dobrze wie, że związek dwóch znanych osób zapewnia dwa razy większy zysk. Celebryci chętnie związują się z innymi, równie sławnymi prominentami, dzięki czemu mogą liczyć na większe zasięgi, dodatkową promocję i znacznie większe wpływy z kontraktów reklamowych. Jednym ze świetnych przykładów takiego "układu" było małżeństwo Wujaszka i Cioci Liestyle, które przez lata dorobiło się majątku na wspólnych imprezach, wyjazdach i chałturach.
Co ciekawe, krążące w kuluarach plotki od dawna głosiły, że para blogerów rozstała się wiele miesięcy temu, a Agnieszka Wolszczyk (bo tak brzmi jej prawdziwe imię) "potajemnie" odnalazła miłość u boku finalisty piątej edycji programu Top Model, Jakoba Kosela. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby ex-małżonkowie dalej nie udawali zakochanych, wciąż wspólnie występując w różnej maści spotach i reklamach...
Ostatecznie Wujaszek i Ciocia postanowili potwierdzić plotki o rozwodzie przy pomocy wspólnego zdjęcia na Instagramie okraszonego podpisem "Ziomki i przyjaciele", co miało sugerować koniec romantycznej relacji między nimi. Najprawdopodobniej Wolszczyk uznała, iż od rozstania z Michałem Wilczewskim minęło już tyle czasu, że w końcu ona i Kosel mogą skończyć z ukrywaniem się i pozwolić sobie na publiczny "coming out".
We wtorek Ciocia i Kosel wspólnie przybyli na imprezę Elle Man, świetnie zdając sobie sprawę, że na stołecznym evencie obecni będą paparazzi. Agnieszka i model sprawiali wrażenie, jakby niewiele sobie robili z krążących wokół nich fotografów, śmiejąc się i czule spoglądając sobie w oczy.