Z edycji na edycję gala Fame MMA przyciąga coraz większe zainteresowanie. Dzieje się tak za sprawą występów na ringu takich osobistości jak Marta Linkiewicz, która "dała d*py za 10 koła", Esmeralda Godlewska czy Sex Masterka vel Lil Masti.
Dość niepokojące zjawisko jest obserwowane głównie przez młodocianych fanów występujących na ringu patocelebrytów. Nierzadko nie mają oni funduszy, aby pozwolić sobie na legalny streaming, a co dopiero kupienie biletów na galę, tak więc muszą zadowolić się oglądaniem relacji na nielegalnych stronach w sieci. Jak się jednak okazuje, Fame MMA nie ma zamiaru zezwalać na bycie okradanym, nawet jeżeli robią to nie w pełni świadome nastolatki.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że pewne rzeczy robicie instynktownie, nie myśląc przy tym zbytnio o konsekwencjach. Mamy do Was prośbę. Zastanówcie się, zanim podejmiecie próbę restream'u. Tym bardziej apelujemy do osób niepełnoletnich: pamiętajcie, że odpowiedzialność finansowa spada na Waszych rodziców, a kwoty, które potrafi wygenerować taki restream są gigantyczne - czytamy na facebookowym profilu organizacji.
Według załączonej infografiki organizacja skierowała 100 pozwów do prokuratury. Łączna suma roszczeń wynosi 3.8 miliona złotych. Spośród tej puli jeden rekordzista pozywany jest aż o 2.4 miliona.
Co zrobilibyście na miejscu rodzica, który otrzyma tak kosmiczne wezwanie do zapłaty przez internetowe poczynania swojej pociechy?
