Anna Starmach i jej mąż Piotr Kusek pół roku temu zostali rodzicami małej Jagny.
Starmach postanowiła dołączyć do grona mam, które godzą macierzyństwo z karierą. Będąc w ciąży uczestniczyła w promocji Masterchefa, a kilka tygodni po porodzie wróciła na plan.
Postawiła jednak producentom jasne warunki: dłuższa rozłąka z córką jest całkowicie wykluczona.
Dlatego, jak donosi Fakt, Starmach nie wyjedzie z resztą jurorów i najlepszymi uczestnikami programu do Meksyku, gdzie zostanie wyłoniona finałowa trójka.
Postanowiła zrezygnować z wyjazdu - potwierdza znajomy Ani w rozmowie z tabloidem. Nie wyobraża sobie rozstania z Jagną.
Mimo że mąż Starmach podobno wykazuje duży talent rodzicielski, a dziadkowie zawsze chętni są do pomocy, jurorka uznała, że niepokój o dziecko byłby zbyt silny, by mogła skupić się na pracy.
W sumie nie musiałaby się bać o córeczkę, bo mąż i mama chętnie by się nią zajęli - ujawnia informator tabloidu. Ale zdecydowała, że to jeszcze za wcześnie.
_
_