Wśród celebrytów popularny jest trend lasowania dziecka na Instagramie, jednak bez pokazywania jego twarzy. W ten sposób działa między innymi Anna Lewandowska. Na jej instagramowym koncie możemy znaleźć dziesiątki publikacji z malutką Klarą, jednak na żadnej z nich nie widać twarzy dziewczynki. Podobną narrację prowadził Cezary Pazura z żoną Edytą. Pokazali lico swojego dziecka dopiero w momencie, gdy dziewczynka zapytała, czy rodzice się jej wstydzą.
PRZYPOMNIJMY: Cezary Pazura po raz pierwszy pokazał twarz córki! "Ciągle mnie pyta, czemu na wspólnych zdjęciach zawsze jest tyłem"
Od niedawna możemy oglądać medialną przyjaźń Mariny Łuczenko-Szczęsnej i Anny Lewandowskiej. 30-letnia konkurentka Ewy Chodakowskiej zapełniła Marinie lukę po Sarze Boruc, z którą przestała się lubić w momencie, gdy ta zaczęła odnosić sukcesy. Żona Wojtka podobno nie mogła znieść, że płyta Mannei cieszy się uznaniem krytyków. Sama w mediach narzekała, że radia nie grają jej piosenek, bo nie ma układów.
Przyjaźń Szczęsnych i Lewandowskich zaowocowała wspólnymi wakacjami na greckiej wyspie Mykonos. Marina i Anna odpoczywały w luksusowym hotelu z dwupoziomowym basenem, a Lewa przy okazji wywiązywała się z reklamowych obowiązków.
Lewandowscy razem z córką zostali zaproszeni na pierwsze urodziny synka Szczęsnych, Liama. Na Instastory Mariny pojawiły się liczne nagrania z kolorowego party na świeżym powietrzu. Piosenkarka była tak bardzo podekscytowana, że zapomniała o obostrzeniach swojej koleżanki dotyczących pokazywania twarzy jej córki. Wstawiła na Istagram filmik, na którym widać buzię Klary.
Dostaliśmy od was dziesiątki maili, w których oburzacie się postawą Mariny. Zauważyliście, że sama długo chroniła prywatność swojego dziecka, jednak nie postarała się aż tak bardzo w przypadku malucha koleżanki.