Trwa ładowanie...
Przejdź na

Wiśniewski wysługuje się synem. "Chce, by zrozumiał, że na wszystko trzeba zapracować"

52
Podziel się:

Michał, który, jak sam przyznał, przehulał 35 milionów złotych, wpaja synowi etos pracy.

Wiśniewski wysługuje się synem. "Chce, by zrozumiał, że na wszystko trzeba zapracować"

Michał Wiśniewski jakoś nie miał za bardzo okazji nabrać szacunku do pieniędzy. Być może dlatego, że same pchały mu się w ręce.

W najlepszych czasach kariery, gdy Sylwester Latkowski kręcił o nim film Gwiazdor, a TVN zapłacił milion dolarów za możliwość podglądania prywatnego życia Michała i jego bliskich przez 24 godziny na dobę, przez jego ręce przeciekały gigantyczne sumy.

Piosenkarzsam ujawnił, że udało mu się przehulać 35 milionów złotych. Za najlepszych czasów swojej kariery kupował nieruchomości, w tym dom pod Warszawą, podobno jako prezent dla ówczesnej żony, dwa mieszkania w apartamentowcu przy ulicy Łuckiej w Warszawie, a także apartamentu w tajskim kurorcie na wyspie Phuket. Przez jego życie przewinęły się także prywatne samoloty, wiele luksusowych samochodów oraz motocykle. Nie licząc już nawet sum, które przegrał w pokera.

Zabawne jest, że po ty wszystkim odkrył w sobie talent moralizatorski i naucza syna o szacunku dla pracy i pieniędzy.

Jak już pisaliśmy, zabiera Xaviera ze sobą na koncerty w charakterze prywatnego asystenta, co ma o tyle dobre strony, że nastolatek okazał się pracowity i dużo bardziej obowiązkowy od taty, a przy tym z pewnością ma niższe oczekiwania finansowe niż ktoś zewnątrz zatrudniony na takim stanowisku.

Michał chce, by Xavier zrozumiał, że na wszystko trzeba zapracować - wyjaśnia w Fakcie znajomy Wiśniewskiego. Więc Xavier pilnuje jego spraw dba o to, by w garderobach było wszystko, czego potrzeba.
Podobno tata chce mu powiększyć zakres obowiązków o taniec. Xavier uczy się szkole tanecznej mamy, co natchnęło Michała myślą, że można by zaoszczędzić na profesjonalnym tancerzu, ale syn podobno nie jest specjalnie chętny.

Waha się. Choć wiąże swoja przyszłość z tańcem, obawia się, czy pogodzi to z nauką w liceum i przygotowaniami do matury - ujawnia informator tabloidu.

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(52)
GośćbN
5 lata temu
Od siebie by zaczal. Syn super
Goldstein
5 lata temu
Dobrze, że nie ubiera się jak tatuś.
Gość
5 lata temu
Wszystkimi się zawsze wysługiwal.
Gość
5 lata temu
Ukrainka dała popis na insta z twarzą dziecka bez twarzy i swojego tez bo zapomniała o własnym by dobry kadr uchwycić samej siebie, lewa a ciebie naprawdę do reklamy rajstop nadal chcą bo nogi krótkie jak u żółwia 😊
gośćvvvvb
5 lata temu
Syna uczy a sam co zrobił ?
Najnowsze komentarze (52)
gość
5 lata temu
Ło jezu! Jaki duży!
Gość
5 lata temu
Wygląda jak młody szwarceneger
Gość
5 lata temu
Michał sam zarobił kasę ciężką pracą to ma pełne prawo syna uczyć jak ja zarobić. Nikt mu nie dał z nieba ale wydawanie to juz inna sprawa.syn bomba
Gość
5 lata temu
Oj ci niedzielni tatusiowie z połamanymi... skrzydłami; no orzełek; Brawa dla mamy za wychowanie dzieci. Tatuś malkontent...
gość
5 lata temu
Na wszystko trzeba zapracować a potem wydać to co się zarobiło + narobić długów....
Gość
5 lata temu
Moze pierw od siebie powinien zaczac widac ze da synkowi dobry przyklad
ela
5 lata temu
Jak to dobrze ,że te dzieci mają normalną matke....
gość
5 lata temu
Żaden wzór
gość
5 lata temu
Fajny chłopak, podobny do Mandaryny. Nie sądzę,żeby chciał tańczyć w IT ,Poza tym na to Wiśniewski musiałby chyba uzyskać zgodę Marty-jeżeli w ogóle ma taki pomysł. w co wątpię
Gość
5 lata temu
Wszystko w rękach Mandaryny, to ona wychowuje. Wątpię, czy pozwoli swojemu synowi na udział w trasach i życiu koncertowy zespołu, za młody
gość
5 lata temu
współczuje ojca
Gość
5 lata temu
Może i przechylał ale w pierwszej kolejności zarobił.
gość
5 lata temu
A jakim on jest wzorem dla syna?
gość
5 lata temu
heh..czytanie ze zrozumieniem się kłania... nie jestem fanka Wisniewskiego ale te pieniądze które przehulal to dostał od tatusia czy sam je zarobił? to , ze przehulał w jego wypadku oznacza tez , ze je zarobił i ciężko na to pracował...