Od "Tańca z Gwiazdami" po luksusowe życie na trybunach - Marina Łuczenko-Szczęsna kończy 30 lat! (STARE ZDJĘCIA)
Jedna z naczelnych WAGs polskiego show biznesu świętuje okrągły jubileusz. Z tej okazji przypominamy najważniejsze momenty jej wieloletniej kariery. Czego jej życzycie w tym wyjątkowym dniu?
Choć dzisiaj większość czytelników kolorowej prasy może kojarzyć Marinę przede wszystkim jako żonę Wojciecha Szczęsnego, zajmującą miejsce obok Anny Lewandowskiej i Sary Boruc w trakcie meczów polskiej reprezentacji, warto pamiętać, że celebrytka nie znalazła się w show biznesie przez przypadek. Jeszcze w podstawówce Łuczenko odnosiła sukcesy na międzyszkolnych przeglądach piosenki, a w 2004 roku wyhaczył ją z tłumu sam Janusz Józefowicz, oferując jej główną rolę w musicalu Romeo i Julia. Marina miała wtedy tylko 15 lat.
Zobacz: Lewandowscy i Szczęśni polecieli razem na wakacje! Mieszkają w bajecznie drogim hotelu (TYLKO U NAS)
Choć trudno w to uwierzyć, szczęśliwa mama malutkiego Liama właśnie ukończyła trzecią dekadę swojego żywota. Z tej okazji chcieliśmy przypomnieć najciekawsze i najzabawniejsze momenty w jej karierze: romans z Łozem, flirt z Mrozem, dramę z Mają Sablewską oraz początki wielkiej miłości z Wojtusiem.
Pudelek życzy dużo szczęścia - zarówno w miłości jak i na scenie!
Ambitna wokalistka wystąpiła na scenie VII edycji Tańca z Gwiazdami,w której zajęła 10. miejsce. Była wtedy jeszcze uczennicą szkoły średniej. Jej koledzy z ławki niestety nie najlepiej radzili sobie z sukcesami młodocianej gwiazdy.
Pierwszy medialny romans Marina zaliczyła u boku Wojciecha "Łozo" Łozowskiego z grupy Afromental. Para rozstała się pośród plotek, że ich związek był niczym więcej, jak tylko chwytem marketingowym, mającym przyciągnąć uwagę mediów.
Za wczesne sukcesy Mariny w dużym stopniu odpowiadała Maja Sablewska, która dekadę temu znana była jeszcze jako jedna z najbardziej wziętych menedżerek w Warszawie, a nie stylistka z małego ekranu. Panie rozstały się w atmosferze skandalu, kiedy to Maja postanowiła bardziej skupić się na własnej karierze.
Co ciekawe, pierwszy teledysk Łuczenko ujrzał światło dzienne dopiero dwa lata po jej wystąpieniu w Tańcu z Gwiazdami. Zarówno utwór Glam Pop, jak i wydany później Pepper Mint okazały się wielkimi hitami wśród młodych słuchaczy.
Na gali Eska Music Awards w 2010 roku Marina otrzymała nagrodę za "Debiut Roku". Statuetkę wręczyła jej Edyta Górniak, która również zatrudniała wtedy Maję Sablewską.
Kolejną miłością Mariny okazał się nie kto inny, a Mrozu. Znany ze "świecenia się jak miliony monet" wrocławianin nacieszył się towarzystwem młodej wokalistki przez niecałe pół roku.
Pod okiem Mai Marina rozwinęła skrzydła. Zaczęła flirtować z bardziej wyuzdanym wizerunkiem, w ramach którego wystąpiła np. w intrygującej sesji zdjęciowej z Marcinem Prokopem, mającej na celu wypromowanie gry komputerowej.
Flirt Mariny i Wojciecha Szczęsnego zaczął się już w 2013 roku. Młodzi zostali przyłapani razem na Openerze, co dało początek plotkom na temat łączącej ich zażyłości. Marina z początku była ponoć dość oziębła w stosunku do Wojtka. Dopiero z czasem przekonała się, że może on być solidnym kandydatem na męża.
Łuczenko bardzo szybko wkupiła się w łaski sławnych żon piłkarzy. Anna Lewandowska i Sara Boruc przywitały nową koleżankę z otwartymi ramionami.
Piłkarz zebrał się na odwagę i oświadczył swojej ukochanej w jej urodziny, 4 lata temu. Marina twierdzi, że nie chciała obnosić się z informacją o zaręczynach, ubiegli ją jednak znajomi, którzy czym prędzej ruszyli na swoje profile społecznościowe, aby poinformować świat o pierścionku od Tiffany'ego.
Szczęsny i Marina powiedzieli sobie sakramentalne "tak" w maju 2016 roku. "Najpiękniejszy dzień naszego życia, który dzieliliśmy z najważniejszymi dla nas ludźmi. Czuję się najbardziej dumnym mężczyzną na ziemi, gdy mogę przedstawić Wam Marinę jako moją żonę" - pisał wówczas bramkarz.
Fani Mariny musieli długo się naczekać na nową muzykę swojej idolki. Po 6 latach przerwy światło dzienne ujrzał nareszcie drugi album wokalistki zatytułowany On My Way. Niestety utwory, które znalazły się na krążku, nie spotkały się ze szczególnym entuzjazmem ze strony widowni.
Pierwsze dziecko Szczęsnych przyszło na świat w lipcu 2018 roku. Liam liczy sobie dopiero roczek, a tabloidy już zaczęły rozpisywać się o rzekomych planach Mariny i Wojtka na powiększenie rodziny.