Nowa edycja _**Big Brothera**_ firmowana była na początku jako "wielki powrót popularnego formatu", który dał zwykłym śmiertelnikom szansę na zdobycie rozpoznawalności w ogólnokrajowych mediach. Nic zatem dziwnego, że w programie wzięło udział wielu domorosłych celebrytów, którzy, jak się szybko okazało, nie mają mimo wszystko nic sensownego do przekazania światu. Wśród byłych uczestników faktycznie trudno doszukiwać się jakiegokolwiek materiału na kolejne polskie gwiazdy, jednak nie wszyscy chyba się jeszcze z tym pogodzili. Ostatecznie największą wygraną programu została chyba Magda Wójcik, która wyznała potem, że po udziale w programie "bardzo dużo ludzi ją zatrzymuje i chce od niej hugs and kisses".
Wśród uczestników odświeżonego formatu znaleźli się chociażby Angelika Głaczkowska i Igor Jakubowski, którzy w trakcie udziału w programie wyraźnie zaczęli się mieć ku sobie. Podobno już wtedy wiedzieli, że ich znajomość będzie kontynuowana także po zakończeniu show, a połączyły ich wspólne zainteresowania i pasje. Wyglądało nawet na to, że dotrzymają słowa, bowiem niedługo potem ogłosili plany udania się na wspólne wakacje. Wielu fanów było sceptycznie nastawionych do ich deklaracji, ale znaleźli się też tacy, którzy widzieli w ich relacji potencjał.
Uczestnicy Big Brothera udzielili właśnie długiej i szczegółowej rozmowy dziennikowi Fakt, na którego łamach twierdzą, że ich relacja powoli staje się coraz poważniejsza. Od finału programu Angelika i Igor są podobno nierozłączni i przyznają, że planują już nawet wspólną przyszłość. Zdradzili nawet, że prawdopodobnie chcieliby wkrótce razem zamieszkać i dalej pielęgnować łączące ich uczucie. Połączyły ich podobno zainteresowania i pasje, a udział w programie pozwolił im zrozumieć, że powinni spróbować być parą.
Wszyscy widzą w nas potencjał. Dostaję mnóstwo wiadomości, że pasujemy do siebie, że powinniśmy być razem. (...) U nas wszystko zachodzi bardzo szybko. Wiemy, co lubimy, co nas łączy. Mamy wspólne pasje, hobby i tak każdy dzień, każda godzina przeradzają się w coraz większą bliskość, chęć przebywania razem. Aż w końcu dochodzi do takiego zjednoczenia. Pomyśleliśmy, że może jednak powinniśmy spróbować i może nam wyjdzie. (...) Myślę, że wspólne zamieszkanie to jest normalny odruch. Wolę, żeby Igor był u mnie, niż miałby szukać hoteli czy mieszkania na wynajem - powiedziała Angelika w rozmowie z Faktem.
Równie dobrze ich relację ocenia Igor, który twierdzi, że mają podobne charaktery i bardzo dobrze się dogadują.
My się bardzo dobrze dogadujemy. W prawie każdym aspekcie. W różnych sytuacjach się uzupełniamy. mamy podobne charaktery. Ciągnie nas do siebie. Jesteśmy wobec siebie bardzo wyrozumiali - stwierdził Igor w swojej wypowiedzi.
Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu Angelika i Igor zostali przyłapani na czułych gestach podczas "romantycznego joggingu". Faktem jest, że dzięki swojej relacji wciąż udaje im się gościć na łamach prasy, dlatego pozostaje więc mieć nadzieję, że ich uczucia są jednak szczere i faktycznie mają szansę na wspólną przyszłość. Kibicujecie im?
