Gdy już zaczynamy utwierdzać się w przekonaniu, że w sieci widzieliśmy naprawdę wszystko, zrazu pojawia się nowy bohater Internetu, który udowadnia nam, jak bardzo się myliliśmy. Tym razem najnowsza sensacja objawiła się pod postacią Belle Delphine, słynnej cosplayerki, którą na Instagramie obserwuje już 3.8 milionów osób.
Ostatnio blogerka sporo namieszała w sieci, perfekcyjnie trollując swoją widownię, która w dużej mierze składa się z heteroseksualnych mężczyzn. Przed dwoma tygodniami Belle zamieściła na Instagramie post, w którym poinformowała o zamiarze zadebiutowania na słynnej platformie z filmami pornograficznymi. Internetowa celebrytka dotrzymała słowa, jednak zamieszczone przez nią klipy jedynie grały na fantazjach jej fanów, jak np. filmik zatytułowany Belle Delphine strokes two big cocks, na którym dziewczyna dosłownie głaszcze parę kurczaków.
Żarty Delphine nie skończyły się jednak na figlach z pornograficznym podtekstem w tle. Cosplayerka postanowiła pójść o krok dalej i zacząć sprzedawać w swoim internetowym sklepie wodę… w której się wykąpała.
Nalewana podczas moich kąpieli. To naprawdę jest woda z wanny. Ostrzeżenie: Ta woda nie nadaje się do picia i powinna być używana wyłącznie do "celów sentymentalnych" - czytamy na oficjalnej stronie Belle Delphine.
Za taki rarytas fani blogerki będą musieli zapłacić 30 dolarów, co jest stosunkowo symboliczną ceną, biorąc pod uwagę, jak astronomiczne kwoty niektórzy są w stanie zapłacić w Internecie za zużytą bielizną.
Mamy niestety złe wieści dla wszystkich zainteresowanych kupnem wody z wanny influencerki. Produkt jest w tej chwili wyprzedany, więc będziecie musieli poczekać na świeżą dostawę.