Ewelina Lisowska swoją karierę w show biznesie rozpoczęła dzięki występowi w TVN-owskim X Factor, w którym dotarła aż do półfinału. Do tej pory wydała cztery albumy studyjne i "włączała niskie ceny" w pamiętnej reklamie sklepu RTV i AGD. W mediach plotkarskich pojawia się głównie za sprawą swoich miłosnych relacji. Po rozstaniu z Bartkiem Śniadeckim, w które zamieszana była Rafalala i świeczki Yankee Candle, związała się z kierowcą rajdowym Aleksandrem Ilczukiem. Niestety, najwyraźniej i ten związek nie przetrwał, bo Ewelina usunęła ostatnio ze swojego konta wszystkie zdjęcia z chłopakiem i przestała obserwować go na Instagramie.
PRZYPOMNIJMY: Ewelina Lisowska ROZSTAŁA SIĘ z partnerem? Przestała go obserwować na Instagramie i usunęła wspólne zdjęcia!
Aby sprawdzić, czy to rzeczywiście prawda, skontaktowaliśmy się z Lisowską i jej menedżerem z ramienia wytwórni. Wokalistka niestety nie była skora komentować doniesień, a telefon z redakcji oburzył ją do tego stopnia, że poskarżyła się na nas fanom:
Dzwoni do mnie gość z Pudelka i informuje mnie, że się rozstałam i że prosi mnie o komentarz do tej sprawy. Moja pierwsza mina była taka: eee - zaczęła swój wywód na InstaStory.
Ewelina uważa, że nie mamy prawa pytać o posty publikowane na jej oficjalnym otwartym profilu, zweryfikowanym przez Instagram:
Nie wiem, skąd ten gość wziął mój prywatny numer telefonu, a nic mnie bardziej nie wkurza jak ktoś, kto przekracza granice mojej prywatności. […] I pisze w tym swoim śmiesznym artykuliku, że zareagowałam alergią. Nie no, to może na kawę powinnam go zaprosić? Ej, choć się ustawimy, opowiem ci wszystkie sekrety swojego życia.
Od razu odpowiadamy: na kawę zawsze chętnie się przejdziemy. Numer już masz.
Ale zastanówmy się, w czym faktycznie Ewelina widzi problem? Celebryci często oburzają się na portale showbiznesowe, że te nie weryfikują doniesień na swój temat. Okazuje się, że gdy chcemy rzetelenie wykonać swoją dziennikarską pracę i potwierdzić u źródła informację dotyczącą życia prywatnego gwiazdy, piszemy "śmieszne artykuliki".
Ewelino, jeżeli nie życzysz sobie telefonów na prywatny numer, radzimy, abyś następnym razem - podobnie jak robią to inne gwiazdy - podała kontakt do menedżera, a nie żaliła się na nas na Instastory. Ułatwi to nam weryfikację informacji, a Tobie zaoszczędzi tylu emocji.