Trwa ładowanie...
Przejdź na

Agata Młynarska odkryła prawdę o swoim ojcu? "Wie, że jego zachowania wynikały z choroby"

89
Podziel się:

U Wojciecha Młynarskiego zdiagnzowano przed laty chorobę dwubiegunową. Ale przyczyna mogła tkwić gdzie indziej...

Agata Młynarska odkryła prawdę o swoim ojcu? "Wie, że jego zachowania wynikały z choroby"

Nieżyjący od ponad dwóch lat Wojciech Młynarski, poeta, reżyser, satyryk, autor tekstów piosenek, należący do ścisłej czołówki najwybitniejszych twórców powojennego kabaretu literackiego, przez większość życia zmagał się z chorobą afektywną dwubiegunową. Powodowane nią gwałtowne zmiany nastrojów wytyczały rytm życia całej rodziny.

Najstarsza córka Młynarskiego, Agata, w książce Moja wizja wspomina, że przez całe życie odczuwała brak ojcowskiej miłości. Skończyło się psychoterapią. Dzięki niej zrozumiała, że tata wyrażał uczucia inaczej, niż zdrowe osoby.

Jako dzieci nie zdawaliśmy sobie sprawy, co dolega tacie - wspominała, cytowana przez magazyn Rewia. Wtedy w latach 70. zaburzenia psychiczne nie istniały jako pojęcie, o którym się mówi bez kompleksów. Myśmy myśleli, że mamy po prostu tatę, który się zachowuje jak ktoś kompletnie nieprzewidywalny, a potem wpada w stany przygnębienia. Kompletnie nie rozumieliśmy jego skoków nastrojów.

Przeczucie, że ojciec mógł być przez całe życie niewłaściwie leczony, tknęło Agatę, gdy sama znalazła się w szpitalu z dziwnymi, wymykającymi się standardowej diagnozie objawami. Sporo wycierpiała, zanim lekarze zdiagnozowali u niej chorobę Leśniowskiego-Crohna, znaną jako nieswoiste zapalenie jelit. Etiologia tej choroby nie jest to końca rozpoznana, jednak wykryto kilka genów, mających wpływ na ewentualne jej wystąpienie.

To zainspirowało Agatę do rozważań, czy jej tata nie cierpiał czasem na to samo, co ona, tylko od początku był źle diagnozowany.

Najnowsze badania mówią, że nasze stany emocjonalne mają początek właśnie w jelitach - wspomniała w jednym z wywiadów.

Pewnym tropem są wspomnienia siostry Wojciecha Młynarskiego, Barbary, która pamięta początki jego choroby.

On nieludzko cierpiał - ujawnia, cytowana przez tabloid. Nie mógł spać. Dzwonił do mnie o trzeciej, czwartej nad ranem. Zmieniło się dopiero wtedy, gdy trafił na lekarza psychiatrę, który przekonał go do leczenia. I Wojtek mu uwierzył.

Artysta nie drążył dalej tematu. Zresztą trudno przewidzieć, do czego by to doprowadziło, biorąc pod uwagę, że stan wiedzy medycznej w latach 70. trudno nawet porównywać do współczesnego. W każdym razie najważniejsze, że Agata nie ma żalu do zmarłego taty, zwłaszcza odkąd doświadczyła na własnej skórze, jak uciążliwa może być przewlekła i nieuleczalna choroba.

Wie, że jego zachowania nie wynikały z braku miłości do dzieci, ale po prostu z ciężkiej choroby - ujawnia znajomy prezenterki. Wreszcie pogodziła się z tym i wybaczyła ojcu.

**_

_**

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(89)
gość
5 lata temu
Gratuluję. Koniecznie teraz trzeba wydać o tym książkę. Najlepiej 2 tomy.
Gość
5 lata temu
Oj tam, oj tam...ale nazwisko jednak wiele drzwi jej otworzło i siostrze bez matury również
Gość
5 lata temu
nie rozumiem tego trendu wywlekania jakis newsow po smierci danej osoby. Trzeba bylo zrobic to za zycia tej osoby
Gość
5 lata temu
Dobrze tak do tego podchodzić. Trzymanie urazy tylko nas zatruwa.
Gość
5 lata temu
Brzydula na pewno masz coś z czajnikiem co ludzi obchodza twoje głupie wpisy idź do dobrego psuchiatrh
Najnowsze komentarze (89)
Gość
5 lata temu
Brzydula na pewno masz coś z czajnikiem co ludzi obchodza twoje głupie wpisy idź do dobrego psuchiatrh
Gość
5 lata temu
Te wyznania dają do myślenia i mogą pomóc niejednej osobie. Właśnie niekończące się problemy z biegunkami na tle nerwowym z powodu mobbingu w pracy albo problemów rodzinnych mogą wykończyć i doprowadzić do choroby psychicznej. Trzeba się ratować, rozwieść, zwolnić z pracy i poszukać innej, pójść na terapię, a nie trafiać co chwilę do szpitala z powodu drażliwych jelit i jeszcze pogarszać sytuację 🤯😥😥
Gość
5 lata temu
Ona ma rację.... Miałam taką matkę..ciężko chora fizjologicznie na koniec.. .tylko....trzeba by było dobrze ludzi diagnozowac, wszystkie badania. Krew poziom minerałów. Tomografia głowy, rezonans ciała całego... wywlec na papier żeby było jasne, kto to robi?? Psychiatrzy Nie moi drodzy... Lekarze rodzinny też nie... Jeśli wszystko ok. Zajmijmy się dusza.... Tam długa droga... Traumy, nie tylko z tego życia...
Gość
5 lata temu
Jak człowiek choruje to wie że żyje tylko lekarze nie stoją w korkach i aż drzwi się otwierały od klęczenia na kolanach
Gość
5 lata temu
No i co z tego, że był szurnięty. Nic nie usprawiedliwia przemocy i zaniedbywania własnych dzieci. Wariaci w ogóle nie powinni płodzić dzieci, bo potem niszczą ich życie nieodwracalnie.
Er
5 lata temu
To Ta ktorej przeszkadzaja nad morzem rodziny z 500 + , ciekawe ze udaje leosza a w jej rodzinie niestety mnostwo problemow
Gość
5 lata temu
Ale ma zaciśnięte pięści
Gość
5 lata temu
Dokładnie tak jest. Jesteśmy tym, co jemy. A jelita i cała flora bakteryjna mają ogtomne znaczenie w fumkcjonowaniu każdego człowieka.
żenada
5 lata temu
Może tak osobiste, bolesne sprawy należy zachować dla siebie,przez szacunek dla ojca.....
gość
5 lata temu
Szczerze mówiąc teraz dopiero pomyslałam, że może przez taka właśnie chorobie mój ojciec przez ostatnie dwa lata swojego życia zachowywał sie strasznie w stosunku do nas i mamy.
gość
5 lata temu
zaczyna na nowo drążyć o papie, majątek przewaliły to szukają innego sposobu na kasę
Gość
5 lata temu
Pani Agato trochę umiaru !!!!!!!
gość
5 lata temu
Młynarski na tych zdjęciach wygląda jakby nie wiedział gdzie jest. I ta zaciśnięta pięść.
Gość
5 lata temu
Schizofremia dwubiegunowa to okropna choroba duszy!
...
Następna strona