Blanka Lipińska autorka trylogii erotycznej 365 dni, inspirowanej 50 twarzami Graya i nazywanej kaszubskim porno, przyznała w programie Kuby Wojewódzkiego, że zarobiła już swój pierwszy milion. Ta kwota zapewne szybko wzrośnie, bo właśnie trwają przymiarki do ekranizacji pierwszej z jej powieści. Sprawa trochę się przeciąga, bo Lipińska, która chce mieć wpływ na wybór obsady, trochę grymasi.
Zresztą, jak wyznała w Vivie, na luksusach niespecjalnie jej zależy.
Zarabiam, bo lubię. Nie wydaję pieniędzy - ujawnia. Nie odczuwam takiej potrzeby. Oczywiście, latam z Maćkiem w różne ciekawe miejsca. Ale praktycznie mam wszystko, czego potrzebuję. Chcę zarobić tyle pieniędzy, żeby moi rodzice się nie martwili absolutnie niczym przez drugą połowę życia. Wydawać chcę na osoby, które kocham. Moja przyjaciółka Ania dostaje ode mnie prezenty. Teraz nowy biust jej kupię, bo nie ma, a przydałyby się jej bardzo.
Lipińska szczególnie potrafi docenić piękno kobiecego ciała, bo, jak lubi podkreślać, jest biseksualna. Wprawdzie miała w swoim życiu tylko jeden taki epizod, ale uznała, że to w zupełności wystarczy, Zresztą najważniejsze, że biseksualność dobrze brzmi w odniesieniu do autorki literatury erotycznej.
Każda kobieta jest biseksualna - diagnozuje z niezachwianą pewnością. Miałam biseksualny epizod, gdy miałam 21 lat. To był czas ciekawości, odkrywania siebie. Odwiedziła mnie przyjaciółka, piękna dziewczyna, obcięta na jeżyka. Napiłyśmy się winka, nocowała u mnie, spał ze mną w łożku. Od słowa do słowa to się wydarzyło. Przyjaźń się skończyła, bo poczułam, że nie mogłabym jej spojrzeć w twarz. To było takie niezaplanowane, takie fizyczne. Inicjatywa była jej, ja się po prostu poddałam. Za młoda byłam. Mój biseksualizm polega na tym, ze nie wykluczam zbliżenia z kobietą. Ale nigdy w życiu nie byłabym w stanie być w związku z kobietą, bo kobieta nie da mi tego, czego potrzebuję. Bycia czułym barbarzyńcą. Mężczyzna, który jest totalitarny, ale w sposób, który ma zapewnić ochronę tej jednej jedynej, która jest drobna jak kurczaczek i on by najchętniej wsadził ją do kieszeni i ochronił przed całym światem, nawet wbrew jej woli. Chciałabym być małą dziewczynką. Wiem, że to się kłóci z moim wizerunkiem.
_
_