Drogę Miley Cyrus i Liama Hemswortha do ołtarza trudno uznać za usłaną różami. Zakochani poznali się w 2010 roku na planie filmu Ostatnia Piosenka i od tamtego czasu flirtowali ze sobą z licznymi przerwami. Para zaręczyła się początkowo w 2012 roku, ale zerwali ze sobą rok później. W 2016 roku w kuluarach zaczęło plotkować się o ponownym zejściu się gwiazd. Miley i Liam powiedzieli sobie sakramentalne "tak" w grudniu zeszłego roku w ich domu w Tennessee.
Okazuje się, że będąc mężatką z nieco ponad półrocznym stażem, Miley już ma sporo do powiedzenia na temat instytucji małżeństwa. W wywiadzie dla najnowszego wydania Elle wokalistka opowiedziała o tym, czy homoseksualne skłonności przeszkadzają jej w heteroseksualnym związku oraz jak widzi siebie w roli żony.
To bardzo kłopotliwe dla ludzi, że jestem mężatką. Ale moja relacja jest wyjątkowa. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek powiedziała wszystko o moim związku, ponieważ jest on bardzo skomplikowany, bardzo współczesny i nowy. Nie osiągnęliśmy jeszcze takiej świadomości, żeby ludzie to zrozumieli - wyjaśnia Miley w rozmowie z amerykańskim Elle.
Zobacz: Nieco zmęczona Miley Cyrus i cierpliwy Liam Hemsworth pozują fanom do zdjęć w Warszawie (ZDJĘCIA)
Cyrus ewidentnie postawiła sobie za punkt honoru podkreślenie, że nie jest i nie ma zamiaru stawać się żoną w tradycyjnym rozumieniu tego słowa.
Czy ludzie poważnie myślą, że siedzę w domu w p****nym fartuchu i szykuję obiad? Jestem w hetero związku, ale cały czas bardzo pociągają mnie kobiety.
Ponadto ją i Liama łączy ponoć partnerska więź, w której jedno "nie podlega" drugiemu.
Podjęłam decyzję partnerską. To jest osoba, która najbardziej o mnie dba. Zdecydowanie nie wpisuję się w standardową rolę żony. Nawet nie podoba mi się to słowo.
Piosenkarka zabrała także głos na temat oczekiwań stawianym współczesnym kobietom.
Oczekuje się od nas, że będziemy zaludniać planetę. (…) Jeśli nie chcesz dzieci, ludzie ci współczują, jakbyś była zimną s*ką bez serca, która nie potrafi kochać. Czemu jesteśmy trenowane, że miłość powinna oznaczać przedkładanie potrzeb osób, które kochasz, nad swoje własne? Ty powinnaś być pierwsza - apeluje gwiazda.