Barbara Kurdej-Szatan ma za sobą prawdopodobnie największy kryzys od czasu rozpoczęcia kariery. Kilka lat temu jako aspirująca celebrytka występowała jedynie w reklamach znanej sieci komórkowej, jednak jej popularność wkrótce wzrosła tak bardzo, że otrzymała propozycję pracy od TVP. Mimo wszystko nie spodziewano się chyba, że jej pięć minut w polskim show biznesie potrwa tak długo i będzie tak intensywne. Podobnego zdania najwyraźniej są władze Telewizji Polskiej, które niedawno stwierdziły, że celebrytka "opatrzyła się widzom" i pozbyli się jej ze swoich szeregów.
Oprócz prowadzenia programów rozrywkowych i wydarzeń kulturalnych, Barbara Kurdej-Szatan od pewnego czasu działa też jako aktorka. Otrzymała między innymi rolę Joasi w słynnym tasiemcu TVP2 M jak miłość, gdzie z czasem dołączyła do stałej obsady. Nad jej bohaterką wkrótce zawisły jednak czarne chmury, a wszystko przez niedawne zwolnienie Kurdej-Szatan z TVP. Po decyzji Telewizji Polskiej fani serialu zastanawiali się więc jaki los czeka serialową Joasię, która niebawem może zniknąć z listy bohaterów serii.
Teraz Barbara Kurdej-Szatan postanowiła jednak przerwać milczenie i zdecydowała się odpowiedzieć na nurtujące fanów pytanie. Jej komentarz może być jednak dość niepokojący dla fanów serialu, bo nawet sama zainteresowana nie wie, jak długo jeszcze będzie miała okazję wcielić się w rolę Joasi. Póki co celebrytka uspokaja jednak, że "na razie jej nie uśmiercili", czym stara się zapewne nieco oczyścić atmosferę.
Póki co cały czas jestem. Zobaczymy, jak to się wszystko potoczy, ale mój wątek się cały czas rozwija. Powrócił Paweł Deląg na plan, tak więc będzie się dużo działo, bo jest Paweł Deląg, Sławek Uniatowski i moja postać Asi pomiędzy tymi dwoma mężczyznami. Także będzie ciekawie. Na razie mnie nie uśmiercili. Zobaczymy co się wydarzy dalej - skomentowała swój udział w M jak miłość w wywiadzie z portalem jastrzabpost.pl.
Przypomnijmy, że dzięki intensywnej promocji ze strony TVP Barbara Kurdej-Szatan pojawiała się między innymi w biesiadno-patriotycznym teleturnieju _**Kocham Cię, Polsko**_ oraz w formatach The Voice of Poland, _**The Voice Kids**_ i _**Dance Dance Dance**_. W ostatnim z wymienionych miała nawet wystąpić wraz z mężem. Dobrym słowem po zwolnieniu służył jej natomiast Tomasz Kammel, który opublikował w sieci kilka miłych słów pod jej adresem.