Nigdy nie było tajemnicą, że krótkie i kapryśne polskie lato jest dla gwiazd najgorętszym okresem. Plenerowe imprezy organizowane podczas trzech letnich miesięcy są okazją do tego, żeby zarobić wystarczająco dużo, by nie przemęczać się przez resztę roku.
Dlatego muzycy wolą własne urlopy przełożyć na późną jesień, czy nawet zimę, albo, jak Cleo, nie wyjeżdżać wcale.
Jak ustalił Super Express, największymi pracusiami tegorocznego lata okazali się, oprócz wspomnianej Cleo, Dawid Kwiatkowski i Zenek Martyniuk.
Tylko w lipcu Zenek zagra 15 koncertów, przy czym od 12 do 21 lipca będzie występował codziennie. Stawka koncertowa Martyniuka waha się od 30 do 40 tysięcy złotych, więc łatwo policzyć, że zakończy miesiąc bogatszy o ponad pół miliona.
Dla Dawida Kwiatkowskiego najbardziej pracowity okazał się czerwiec. Młody muzyk zagrał wtedy 22 koncerty po 25 tysięcy złotych każdy, co plasuje go na pierwszym miejscu z zyskiem w wysokości 550 tysięcy.
Cleo ma zaplanowanych na lipiec 14 występów po 30 tysięcy złotych, przy czym przez cztery dni dni będzie występowała po dwa razy dziennie. Zarobi ponad 400 tysięcy złotych.
Warto się przemęczyć latem dla takich wynagrodzeń?