W niedzielę informowaliśmy, że 12 lipca rano w wypadku elektrycznej hulajnogi zginęła Emily Hartridge. Kobieta poniosła śmierć, gdy zderzyła się z ciężarówką na jednym z londyńskich rond. 35-latka była znaną w Wielkiej Brytanii prezenterką telewizyjną i YouTuberką, która zyskała popularność dzięki serii 10 reasons why dotyczącej stylu życia.
Zobacz: Emily Hartridge zginęła w wypadku elektrycznej hulajnogi. Brytyjska prezenterka miała 35 lat
Prywatnie Emily była związana z o 8 lat młodszym Jacobem Hazellem, z którym jak się okazuje, planowała założenie rodziny. Cztery dni przed tragiczną śmiercią prezenterka opublikowała zdjęcie ze swoją siostrzenicą, a w opisie pod nim wyraziła nadzieję, że niebawem będzie mogła cieszyć się swoją własną pociechą. Z jej postu można wywnioskować, że podjęła już nawet pewne kroki:
Obecnie dwa razy dziennie wstrzykuję sobie hormony w nadziei na zamrożenie jajeczek. Niestety, na razie nie idzie to zbyt pomyślnie. Więcej dowiem się dzisiaj, więc trzymajcie kciuki - czytamy pod dodaną kilka dni temu fotografią uśmiechniętej Emily.
Już w marcu w jednym ze swoich filmików nie ukrywała, że w niedalekiej przyszłości marzy jej się potomstwo:
Zawsze zakładałam, że gdy nadejdzie odpowiedni moment, będę miała dzieci. Nie chciałam przegapić szansy na macierzyństwo, więc postanowiłam zamrozić swoje jajeczka po tym, jak mama zaoferowała, że pomoże mi za to zapłacić - zdradziła.