Trwa ładowanie...
Przejdź na

Żona Kalisza uniknie kary, bo "została zatrzymana nie w trakcie pracy". Zdziwieni?

215
Podziel się:

Jak twierdzi rzecznik warszawskiej adwokatury, prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu "nie wpłynęło na pracę" Dominiki K., bo została zatrzymana w piątek popołudniu.

Żona Kalisza uniknie kary, bo "została zatrzymana nie w trakcie pracy". Zdziwieni?

Minęło już pięć miesięcy odkąd żona Ryszarda Kalisza, Dominika wsiadła pijana do land rovera, w którym na tylnym siedzeniu znajdował się jej 3,5 letni synek i wyruszyła wężykiem w miasto, w piątkowe popołudnie.

Na szczęście jej zachowanie zaalarmowało pracowników stacji benzynowej, gdzie wcześniej tankowała. Wezwana w porę policja zapobiegła ewentualnemu nieszczęściu. Badanie alkomatem wykazało 2,5 promila.

Początkowo prokurator postawił Dominice K. tylko zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, ale w maju dołożył jej jeszcze narażenie synka na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dominikę K. czeka także postępowanie dyscyplinarne w Okręgowej Izbie Adwokackiej, jednak chyba tu nie ma powodu do obaw. Rzecznik dyscyplinarny najpierw czekał na dokumenty z prokuratury, tłumacząc, że jeszcze ich nie dostał, chociaż rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej zapewniał, że zostały przesłane jeszcze z maju, a następnie oświadczył, że… nie będzie zajmował się tą sprawą.

Postępowanie dyscyplinarne będzie zawieszone do czasu prawomocnego wyroku sądowego w sprawie pani Dominiki K. - wyjaśnia w Fakcie mec. Krzysztof Stępiński.

Jak ujawnia tabloid, dodał, że prowadzenie samochodu przed Dominikę K. ze stężeniem alkoholu w organizmie wynoszącym 2,5 promila, "nie wpłynęło na jej pracę”.

Ta pani została zatrzymana w piątek po południu, czyli nie w trakcie pracy - tłumaczy rzecznik adwokatury.

Ewidentnie idą na przewlekanie sprawy - komentuje jeden z warszawskich mecenasów. Będzie udowadniał, że chodzi mu o prawdę, którą da dopiero sąd i oczywiście o fakt, że pani Dominika zatrzymana po pijaku w pracy nie była. Oczywiście, należałoby tu mówić o etyce zawodu, ale dzisiaj to już nie są czasy etyki...

_

_

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(215)
gość
5 lata temu
Po prostu wstyd.
Gość
5 lata temu
To było do przewidzenia...
Gość
5 lata temu
Żenada, na dodatek nie można komentować, trzeba uważać na każde słowo, bo pudelek cenzuruje (nie pisałam obraźliwie, ani wulgarnie)
gość
5 lata temu
to było do przewidzenia, dalej głosujcie na tego typu gwiazdy i wolne sądy.
Gość
5 lata temu
No niestety, paragraf tak mówi, chcecie trzymać się prawa to trzymajcie bez wyjątków.
Najnowsze komentarze (215)
Gość
5 lata temu
Jakieś zdziwienie? przecież to "polska"ręka rękę myje itd.zwyklego zjadacza chleba dawno by d***b@li tak że uszami by mu wyszło.
gość
5 lata temu
LADNA PARA
gość
5 lata temu
ech te ryszntokowe lumpen-elity III RP
Gość
5 lata temu
RysiuDysku musi być dobry w łóźka skoro mało tyle kobiet
Gość
5 lata temu
A jakby kogoś okradła albo zabiła ale tez nie w trakcie pracy to spoko. Wstyd! Co to za tłumaczenie glupie
987654321
5 lata temu
Gdyby to szarczek zrobił byłby hejt, zabranie praw rodzicielskich i więzienie. Ale to "nadzwyczajna kasta"... wiedziałam że tak będzie.
Kola
5 lata temu
Są równi i równiejsi. Za to powinna być wysoka kara.
gość
5 lata temu
kom.
gość
5 lata temu
kom.
gość
5 lata temu
kalisz nie komentuj..juz nic ,zonka do ciupy ma isc....jak zajmujesz sie zona?
Lalka
5 lata temu
NIE WPŁYNĘŁO NA PRACĘ.... czego? Silnika? Skrzyni biegów, czy - jej mózgu???
gość
5 lata temu
Widać, że kobieta ma poważny problem alkoholowy i powinna się leczyć. Za nim poważnie narozrabia niech Rysiu zabierze jej samochód.
Gość
5 lata temu
Możecie się burzyć tylko swoje nerwy szargacie a elity siedzą odgrodzeni murami w swoich willach i się śmieją z nas wszystkich
gość
5 lata temu
Taki rzecznik jaka oskarżona. W normalnym państwie oboje wylecieliby na zbity pysk.
...
Następna strona