21-letni Brandon Clark brutalnie zamordował popularną instagramerkę Biancę Devins, a zdjęcia jej ciała opublikował w sieci. Mężczyzna podciął dziewczynie gardło w jej własnym domu w mieście Utica w stanie Nowy Jork. Ofiara miała zaledwie 17 lat.
Policja dowiedziała się o zbrodni za sprawą zdjęć opublikowanych w Internecie. Mężczyzna zrobił sobie selfie z ciałem nastolatki, a przerażającymi fotografiami pochwalił się na platformie Discord, popularnym komunikatorze dla graczy. Na instagramowym koncie zamieścił datę swoich urodzin oraz dzień, w którym chce popełnić samobójstwo. Gdy na miejscu pojawiła się policja, 21-latek zaczął zadawać sobie rany w szyję. W krytycznym stanie został przewieziony do szpitala.
Jak donosi CNN, para miała spotykać się od dwóch miesięcy. 13 lipca podczas powrotu z wieczornego koncertu miało dość do kłótni, która najprawdopodobniej skłoniła Clarka do morderstwa.
Instagramowe konto mężczyzny zostało usunięte, jednak po sieci rozprzestrzeniły się makabryczne zdjęcia zamordowanej Devins. Fotografie z zakrwawionym ciałem dziewczyny były tagowane frazami #yesjuliet i #escty. W kontrze do niezrozumiałej akcji internautów fani instagramerki zaczęli zamieszczać wspomniane hasztagi przy ich zdaniem najbardziej pozytywnych zdjęciach Devins. Instagram ostatecznie zablokował kontrowersyjne oznaczenia, a zatrzymany zabójca 17-latki został oskarżony o morderstwo drugiego stopnia.