U szczytu swojej kariery Bruce Jenner był niezwykle utytułowanym i jurnym sportowcem, który przyciągał uwagę płci pięknej. Nic więc dziwnego, że doczekał się sześciorga biologicznych dzieci (po dwa z każdego małżeństwa). Najbardziej znane potomkinie mistrza olimpijskiego to rzecz jasna Kendall i Kylie, będące częścią słynnej rodziny Kardashianów. Jego pozostałe latorośle również próbowały zdobyć sławę, jednak odniosły na tym polu dużo mniej spektakularne sukcesy od swoich młodszych sióstr.
Brody Jenner jest synem Bruce'a z małżeństwa z Lindą Thompson. 35-latek jest częścią show MTV The Hills: New Beginnings. Naturalnie scenarzyści programu starają się podkreślić łączącą go więź z ojcem Kardashianek, który w międzyczasie zdążył przejść operację zmiany płci i przyjąć imię Caitlyn. W najnowszym odcinku mężczyzna miał okazję uzewnętrznić się na temat tego, jak przeżył nieobecność ojca na swoim zeszłorocznym ślubie.
Fakt, że mój tata nie był na moim weselu, był strasznie smutny. Poważnie mnie to zabolało. Chciałem, żeby Caitlyn tam była. Ale najwyraźniej miała lepsze rzeczy do roboty - opowiedział z niesmakiem Brody.
Swoje trzy grosze wtrąciła także jego małżonka - Kaitlynn Carter.
Tata Brody'ego anulował przybycie na chwilę przed weselem. Chyba zrobił to tydzień wcześniej. Brody udawał, że go to nie rusza, ale tak naprawdę poczuł to, tylko tego nie pokazał - skomentowała zaistniałą sytuację panna młoda.
Brody i Kaitlynn pobrali się w Indonezji w czerwcu zeszłego roku. Jego ojciec brał co prawda udział w wydarzeniach poprzedzających wesele, włącznie z wieczorem panieńskim, ale ominęła go główna ceremonia. Caitlyn była widziana na gali amfAR w Austrii zaledwie dzień przed ślubem swojego syna.
Myślicie, że cokolwiek jest w stanie usprawiedliwić tak poważne zaniechanie?
