Trwa ładowanie...
Przejdź na

Dorota Szelągowska pozuje z PODBITYM OKIEM: "Warmia niczym Mielno zniszczy każdego" (FOTO)

70
Podziel się:

Wyjście na targ zakończyło się dramatem. Współczujecie?

Dorota Szelągowska pozuje z PODBITYM OKIEM: "Warmia niczym Mielno zniszczy każdego" (FOTO)

Dorota Szelągowska zyskała sympatię telewidzów dzięki prowadzeniu własnego programu, w którym urządza domy Polaków. Sama niedawno chwaliła się luksusowym biurem i snuła w tabloidzie plany otworzenia własnego pensjonatu. Dzieciństwo prezenterki jednak nie przebiegało wcale pod znakiem dobrobytu i bogactwa. W jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że wychowywała się w biedzie i mieszkała w domku bez ogrzewania. Musiała przejść także przez ciężkie chwile związane z nowotworem jej mamy, Katarzyny Grocholi. Dorota gorzko wspomina także ojczyma alkoholika, który okazał się być pedofilem. Jej matka jednak zaprzeczyła, by córka była molestowana przez mężczyznę.

Po traumatycznych wydarzeniach w życiu Doroty nadszedł długo wyczekiwany czas spełnienia i sukcesu. Stała się autorytetem w dziedzinie wystroju wnętrz i jedną ze sztandarowych twarzy TVN-u. Trudne doświadczenia nie wpłynęły także negatywnie na pewność siebie prezenterki. Dumnie pozowała bez grama makijażu na Instagramie, a fani w licznych komentarzach docenili jej odwagę.

Dorota tegoroczne wakacje spędza w swoim domu na Warmii. Kilka lat temu kupiła 80-letnią posiadłość i sama ją wyremontowała. Jak przyznaje, domek okazał się dla niej azylem, w którym "odzyskuje harmonię i czuje się dobrze". W domowym zaciszu może skupić się na jednej ze swoich pasji - gotowaniu. Tym razem postanowiła przyrządzić ulubioną zupę tajską, a po składniki pobiegła na warmiński targ. Z wyprawy wróciła... z podbitym okiem, którym pochwaliła się na InstaStory:

_**Warmia niczym Mielno - zniszczy każdego. To efekt porannej wyprawy po warmińskie owoce morza - krewetki były bardzo waleczne**_ - żartowała z sińca pod okiem.

Nie wiadomo dokładnie, co się stało, jednak kontuzja nie przeszkodziła Dorocie w przygotowaniu zupy tajskiej.

Chcielibyście jej spróbować?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(70)
gość
5 lata temu
Nie mam słów... ale czy trzeba od razu wszystko już dosłownie... pokazywać?
Gość
5 lata temu
Plus za niewyprasowane zmarszczki
Gość
5 lata temu
Jezu, ale macie kija w doppie
gość
5 lata temu
Ludzie! Zachowujcie swoją prywatność! Nie wywalajcie każdej chwili i zdarzenia z życia, choćby to było mega-instagramowe, do publiki
gość
5 lata temu
Kobieto zachowaj trochę prywatności. Czy musisz wszystko prezentować w sieci?
Najnowsze komentarze (70)
gość
5 lata temu
Ale wieeeelki zmarszczki
gość
5 lata temu
Wola znowu o uwage,to pokazuje bzdety,kogo to obchodzi,zalosna "dzidzia"...
gość
5 lata temu
Mam już jej dosc
Gość
5 lata temu
Denerwujaca rozdziawa.
Gość
5 lata temu
Wali w mózg jak LEWANDOWSKIEJ
Gość
5 lata temu
Jaka ona jest... Z tą otwartą japą wygląda koszmarnie jakby brakowało jej piątej klepki. Bywam w Mielnie i na Warmii, nigdy nie mialam podbitego oka, a na pewno nie chwaliłabym się takim wygladem w internecie....
gość
5 lata temu
Ale kogo to obchodzi???
Bella
5 lata temu
tak...a krewetki, to warmińskie owoce morza....
Gość
5 lata temu
Chyba jakiś gościu członem ja zachaczyl
Gość
5 lata temu
Ona tak stale śmieje się jak G***I DO SERA..
gość
5 lata temu
Dla osoby publicznej lepiej wyjaśnic dlaczego ma sie śliwę pod okiem jak zaraz zobaczyć się na okładce gazet z tekstem typu narzeczony mnie pobił....😏
Gość
5 lata temu
W Mielnie bylam z milion razy i nigdy z limem nie wrocilam........Tak,wiec .....
gość
5 lata temu
Zanim napiszecie co się stało to najpierw cały życiorys.
Gość
5 lata temu
Mężowi nie smakowało 🙁
...
Następna strona