Obwieszeni Louis Vuitton Rubikowie chłodzą się lodami na wczasach z dziećmi (ZDJĘCIA)
Słynny kompozytor oraz jego małżonka postanowili zabrać dzieci na odrobinę słodkiego szaleństwa. Stylowa z nich rodzinka?
Agnieszka Dygant, Joanna Przetakiewicz, Małgorzata Socha - lista sław, które w te wakacje zdecydowały się na spędzenie długo wyczekiwanego urlopu nad polskim morzem, wydłuża się. Ostatnio do tego grona dołączyli Piotr i Agata Rubikowie, którzy zostali przyłapani przez fotoreporterów podczas rodzinnego wypadu do Juraty.
Słynne małżeństwo rozważało ponoć niedawno wzięcie udziału w kolejnym sezonie Ameryki Express. Ostatecznie Piotr stwierdził jednak, że stawki w telewizji nie są już tak atrakcyjne, jak kiedyś. Wygląda na to, że od podrózy przez egzotyczne zakamarki Ameryki Południowej muzyk woli przechadzki po deptaku w Juracie. W towarzystwie małżonki i dwójki uroczych córek 50-latek wybrał się na spacer po polskim kurorcie, podczas którego zrobił zakupy w piekarni oraz obdarował rodzinę smakowitymi deserami lodowymi. Uwagę zwracały drogie dodatki marki Louis Vuitton, którymi obwieszona była zakochana para. Plecak Agaty wyceniany jest na 7400 złotych, podczas gdy torba Piotra to wydatek rzędu 6800 złotych.
Przypomnijmy: Rubikowie o udziale w "Ameryka Express": "Stawki w telewizji tak teraz spadły, że chyba nie ma sensu"
*Zobaczcie zdjęcia rodziny Rubików. *
Temperatura w Juracie nie rozpieszcza turystów. Rubikowie zdecydowali się więc na ciepłe bluzy, pod krórymi schowali t-shirty na wypadek nagłego ocieplenia.
W drodze na lody Rubikowie zahaczyli o elegancką piekarnię.
Mimo dość skromnych stylizacji, Rubikowie postawili na ekstrawagancką galanterię skórzaną. Agata zaprezentowała się z plecakiem Palm Springs marki Louis Vuitton za 7400 złotych, podczas gdy jej ukochany mąż wybrał torbę District Pochette tej samej francuskiej marki wartą 6800 złotych.
Helena i Alicja zawsze mogą liczyć na wsparcie umuzykalnionego taty. Czy odziedziczą po nim talent do komponowania przebojów?
Dziewczynki rosną jak na drożdżach.
O tej porze roku Bałtyk oblegany jest przez turystów. Nic więc dziwnego, że w kolejce po mroźne przysmaki ustawiło się aż tyle osób. Piotr i Agata uzbroili się jednak w cierpliwość i odczekali swoje. Wszystko, aby tylko uszczęśliwić swoje pociechy.
Agata z radością wymalowaną na twarzy oddała się degustacji lodów.