Wiktoria Gąsiewska przez lata wyrosła na jedną z najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia. Rozpoznawalność przyniósł jej udział w serialu Rodzinka.pl i późniejszy związek ze swoim kolegą z planu, Adamem Zdrójkowskim. W kolejnych latach nadal występowała w serialach, działała jako influencerka i występowała w programach rozrywkowych. Razem z ukochanym pojawiła się między innymi w formacie _**Dance, Dance, Dance**_, gdzie po tygodniach zmagań i niezbyt jasnych zasadach głosowania zajęli 1. miejsce.
Ostatnimi czasy Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski sporo podróżowali i najwyraźniej próbowali odreagować tygodnie skomplikowanych choreografii. Wszystko relacjonowali oczywiście w sieci, tak, jak to zwykle mają w zwyczaju. Przy okazji jedno ze zdjęć aktorki na Instagramie zdołało wzbudzić kontrowersje, jednak drobny skandal szybko rozszedł się po kościach. Po powrocie do Polski Gąsiewska szybko rzuciła się w wir pracy.
Tym razem Wiktoria Gąsiewska postanowiła pochwalić się fanom kolejnym "secret projectem". Na Instagramie opublikowała zdjęcie zrobione w siedzibie jednego z polskich wydawnictw, któremu niedawno udzieliła wywiadu. Nie padła jednak konkretna nazwa żadnego magazynu, a na tablicy obok takich tytułów jak Esquire czy Cosmopolitan pojawiają się też... CKM i Playboy.
Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać. Szybko zaczęto się zastanawiać, czy aktorka faktycznie zdecydowała się na sesję do jednego z magazynów dla panów. Co ciekawe, pomysł ten wyraźnie spodobał się jej fanom, którzy raz po raz wyrażali nadzieję na potwierdzenie tych informacji. Gąsiewska zaprzeczyła jednak domysłom obserwujących i na jedno z pytań odpowiedziała po prostu "nie". To chyba ostatecznie zamyka sprawę.
Zobaczcie, jak Wiktoria Gąsiewska zapowiada swój nowy wywiad. Żałujecie, że faktycznie nie zgodziła się na sesję dla Playboya?