Po bolesnym rozwodzie z Bradem Pittem w 2005 roku Jennifer Aniston długo nie mogła dojść do siebie i ciężko jej było zaufać kolejnemu mężczyźnie. Gdy wreszcie na jej drodze pojawił się Justin Theroux wydawało się, że odnalazła upragnione szczęście.
Para była ze sobą aż siedem lat i nic nie zapowiadało kryzysu. Tym większym zaskoczeniem była wiadomość o separacji.
Przypomnijmy: Jennifer Aniston ROZSTAŁA SIĘ Z MĘŻEM!
Aktorzy zapewnili jednak, że pozostaną w serdecznych relacjach.
Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, których drogi jako pary się rozeszły, ale liczymy na kontynuowanie naszej przyjaźni - pisali w specjalnie wydanym oświadczeniu.
Jennifer i Justin dotrzymali słowa i nadal są sobie bliscy. W niedzielę dotknęła ich niestety osobista tragedia - ich ukochana suczka Dolly odeszła za "tęczowy most".
Informacją o śmierci pupilki aktor podzielił się na Instagramie. Na zamieszczonych zdjęciach widać suczkę owiniętą kocem i obsypaną kwiatami. Aniston uczestniczyła w pogrzebie. Na kilku zdjęciach trzyma nawet Justina za rękę.
Dziś wieczorem, o zachodzie słońca, po heroicznej walce, nasz najbardziej lojalny członek rodziny i obrońca, Dolly A. złożyła miecz i tarczę. Była otoczona przez całą rodzinę - napisał aktor.
Theroux zamieścił też cytat z George'a Vesta: "Ten, który nigdy nie opuszcza, ten, który nigdy nie okazuje niewdzięczności... jest psem - wiernym i prawdziwym, nawet w śmierci. Spoczywaj w pokoju, Dolly".
Suczka została przygarnięta ze schroniska, dlatego do wpisu aktor dodał też hasztag "Nie kupuj, adoptuj".