Niewielu pamięta, że Klaudia Halejcio zasłynęła dzięki roli Angeliki w Złotopolskich. Kilka lat później, idąc tropem większości celebrytów, wzięła udział w Tańcu z gwiazdami, gdzie przy okazji zakochała się w swoim tanecznym partnerze. Choć aktorka i Tomasz Barański zdążyli nawet ze sobą zamieszkać, ich związek nie przetrwał próby czasu.
Kilka miesięcy temu Klaudia zdecydowała się na uczestnictwo w kolejnym show. Wraz z Pauliną Krupińską odtwarzały popularne teledyski w programie Dance, dance, dance. Mimo że celebrytki odpadły w trzecim odcinku i to w dość nieprzyjemnych okolicznościach, Halejcio najwyraźniej nie zrezygnowała z regularnych ćwiczeń. W sobotę na jej instagramowym profilu pojawiło się zdjęcie z wakacji. Opalona 28-latka zapozowała na tle desek surfingowych, przy okazji eksponując swój umięśniony brzuch. Fotografię opatrzyła oczywiście refleksyjnym podpisem:
Wakacje to czas, który bezwzględnie trzeba poświęcić na odpoczynek - czyli regenerację! - zaczyna aktorka. Dla mnie wypoczynek musi być połączeniem totalnego lenistwa na plaży i aktywnego spędzania czasu! Czyli na sportowo! Tylko tak mogę z każdej wyprawy przywieźć wspaniałe wspomnienia - zapewnia.
Internauci błyskawicznie zaczęli komplementować wysportowaną sylwetkę Klaudii. Znaleźli się również i tacy, którzy dopatrzyli się na jej brzuchu nienaturalnego efektu. Jedna z fanek zasugerowała, że celebrytka go sobie podrasowała:
Ale sobie brzuch namalowałaś - czytamy.
Na odpowiedź Halejcio nie trzeba było długo czekać:
Parę miesięcy wprawy. Doszłam do perfekcji, nie zmywa się w wodzie - zażartowała. Jednak uporczywa internautka nie dawała za wygraną: Widać, że sobie trochę makijażem upiększyłaś brzusio. Ale grunt, że się nie zmywa.
Takie kosmetyki teraz robią, że nawet prysznic ich nie rusza - kontynuowała Klaudia.
Ma do siebie dystans?
