Trwa ładowanie...
Przejdź na

Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki zrezygnowali ze ślubu kościelnego? Jej znajomy ujawnia powód

62
Podziel się:

W czerwcu aktorka świętowała 10. rocznicę ślubu cywilnego. Dlaczego zmieniła plany?

Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki zrezygnowali ze ślubu kościelnego? Jej znajomy ujawnia powód

Katarzyna Skrzynecka obchodziła niedawno 10. rocznicę ślubu z Marcinem Łopuckim. Drugie małżeństwo aktorki wydaje się dużo bardziej udane niż pierwsze, które zakończyło się po zaledwie 4 latach wspólnego życia. Problemem okazał się jednak ślub kościelny, który zawarła lata temu wraz z pierwszym mężem, Zbigniewem Urbańskim. Skrzynecka do dziś zapewne żałuje swojej decyzji, bo przez długie i skomplikowane procedury nie była w stanie powiedzieć sakramentalnego "tak" obecnemu partnerowi.

Katarzyna Skrzynecka po raz pierwszy zdecydowała się wyjść za mąż w 2003 roku. Jej wybrankiem był policjant Zbigniew Urbański, któremu ślubowała miłość w kościele św. Anny w Wilanowie. Małżeństwo okazało się jednak nietrwałe, a ich rozwód miał miejsce w marcu 2007 roku. Mowa oczywiście o rozwodzie cywilnym, bo na uzyskanie rozwodu kościelnego musiała czekać aż do 2015 roku. Zgodnie z jej słowami procedura trwała ponad 6 lat.

Z tego powodu aktorka nie była też w stanie wziąć ślubu kościelnego ze swoim obecnym mężem, sportowcem Marcinem Łopuckim. Po tym, jak Katarzyna Skrzynecka otrzymała wreszcie rozwód kościelny, para miała takie plany przy okazji świętowania 10. rocznicy ślubu cywilnego. Ostatecznie aktorka zrezygnowała mimo wszystko z takiego rozwiązania. O powodach tej decyzji opowiedział jej znajomy w rozmowie z tygodnikiem _**Świat i Ludzie**_.

_**Przy procedurach kościelnych unieważnienia małżeństwa przeszła wojnę nerwów. Bardzo ciężko to wszystko przeżyła. I to pozostawiło trwały ślad**_ - powiedział przyjaciel aktorki w rozmowie z tygodnikiem.

Nie oznacza to jednak, że w ich małżeństwie źle się dzieje. Wręcz przeciwnie - przy okazji czerwcowej rocznicy aktorka przyznała, że "nie brakuje jej już absolutnie niczego do szczęścia". Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki na co dzień wciąż cieszą się swoim towarzystwem i chętnie razem podróżują. Wychowują też wspólnie 7-letnią córkę Alikię.

Myślicie, że Katarzyna Skrzynecka zdecyduje się jeszcze kiedyś na taki krok?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(62)
Aaa
5 lata temu
A po co im koscielny?!!!! najwazniejsze zeby byli szczesliwi!co wart ten koscielny jak teraz mozna nawet tam uzyskac rozwog?! Falsz i klamstwo... mydla oczy ludziam i tyle
Gość
5 lata temu
I dobrze. Szczęścia ❤
Smutna
5 lata temu
Zazdroszczę wszystkim szczęścia. 15 lat po nieudanym małżeństwie i nie umiem się odnaleźć zawsze jakies porażki . Chyba nikt mnie nigdy naprawdę nie kochał i nie dbał o mnie a ja tak bardZo tego potrzebuje
Gość
5 lata temu
Bo wiara dla nich to żadna wartość. To jest powód .
Gość
5 lata temu
Ich sprawa. A kościół ostatnio wiele osób do siebie zniechęcił.... Pokazując swoje prawdziwe oblicze
Najnowsze komentarze (62)
Bo- zena
4 lata temu
A co Wy tak warczycie?,pewno pani Katarzynie zazdrościcie!!!. Można dostać unieażnienie ślubu kościelnego,kiedyś pisało się do Watykanu. Mojej koleżankj mąż przed ślubem udawał samca a po ślubie jej nie ,,ruszał,,. A co do pani Katarzyny,to ,,zejdźcie,, z niej, bo powinniście cieszyć się,że mamy zdolnych ludzi w telewizyjnym biznesie. Ale ja zawsze mówię,że jak ludzie mają tyle żółci w sobie,to muszą gdzieś go wylać! Już jak otwierają usta to sama się wylewa- ( piszę o złośliwych ,,krytykach). Zdrowia dla pani Katarzyny i powodzenia!!!!
Elka
5 lata temu
Wyglądacie pięknie wszystkiego najlepszego
Gość
5 lata temu
A po co komu koscielny....
Gość
5 lata temu
Nie dostanie nigdy rozgrzeszenia za invitro wiec nie moze wziasc slubu koscielnego. Takie tam glupie gadanie. O ile pamietam rozwod koscielny poszedl tak gladko, ze nawet byly maz nic nie wiedzial o rozwodzie.
Gość
5 lata temu
On jakiś dziwny czy ma coś ciekawego do powiedzenia a to imię hmhm moja córka ma ladniejsze
Gość
5 lata temu
On jakiś dziwny czy ma coś ciekawego do powiedzenia a to imię hmhm moja córka ma ladniejsze
Gość
5 lata temu
Nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny ani unieważnienie kościelne. Jest tylko stwierdzenie nieważności tego ślubu.
Gość
5 lata temu
Co to za imię dla córki Alika? A ślub kościelny bierze się po to, aby nie żyć w grzechu , aby mąż i żona byli jednym ciałem / tak ustanowił Pan Bóg?
gość
5 lata temu
Jakie to dziwne. Związek poblogosławiony przez boga nie przetrwał, a ten grzeszny tak.... Unieważniła slub, to co poszła do ołtarza pijana, nacpana??...
Gość
5 lata temu
Trzeba było poprosić o pomoc Pazurę. Ten jest już ekspertem od unieważniania ślubów kościelnych.
gość
5 lata temu
Ale po co niewierzącym ślub kościelny?
gość
5 lata temu
Kto ich ubiera? Dlaczego oni zawsze są tacy na wskroś tandetni. On jak jakiś włoski Żigolo, a ona jak Beata Kozidrak. Obie panie totalne bezguścia.
gość
5 lata temu
Mądrzy ludzie ! Nie są g***i , aby nabijać kabzę klechom .
MIMOZA
5 lata temu
Kościół chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi ludzi takim swoim podejściem (albo ma to głęboko gdzieś...). Na siłę utrzymać małżeństwo, które jest fikcją. Dlatego te procedury tyle trwają - żeby zniechęcić. Ja jestem po rozwodzie cywilnym 10 lat i nie mam zamiaru podchodzić do unieważnienia małżeństwa kościelnego bo zwyczajnie szkoda mi kasy. To kosztuje. Kolejny element mający na w celu zniechęcenie...
...
Następna strona