Michał Figurski wyraźnie wraca do medialnej "formy" po nienajlepszym okresie w swoim życiu. We wrześniu miną cztery lata od czasu, gdy w wyniku udaru trafił do szpitala, a potem przez wiele miesięcy walczył o powrót do zdrowia i odzyskanie sprawności. To wydarzenie mocno wpłynęło na jego dalsze życie i wydawało się, że dziennikarz rzeczywiście się wyciszył. Niedługo potem wdał się jednak w publiczną wymianę zdań z byłym przyjacielem i współpracownikiem, Kubą Wojewódzkim.
Obecnie Michał Figurski prowadzi audycję w Antyradiu wraz z Karoliną Korwin Piotrowską. Na początku obyło się co prawda bez większych skandali, jednak wygląda na to, że Figurski wciąż nie uczy się na własnych błędach i ponownie powiedział o kilka słów za dużo.
Podczas poniedziałkowej audycji _**Najgorsze państwo świata**_ Figurski i Korwin Piotrowska rozmawiali o pomyśle, aby pisarze science fiction mieli swój udział w rozwoju medycyny. Dziennikarka przywołała wtedy przykład filmu _**Face Off**_, w którym mowa była o przeszczepach twarzy na długo przed tym, jak stały się one realne. Wtedy niespodziewanie Figurski postanowił wbić szpilę projektantce Ewie Minge.
_**Słuchaj, jak się nazywa ta projektantka z burzą rudych loków?**_ - zapytał Figurski.
Gdy usłyszał, że chodzi mu zapewne o Ewę Minge, odpowiedział:
_**Od kogo ona tę twarz przeszczepiła?**_
Nie będzie chyba zaskoczeniem, że Ewa Minge poczuła się dotknięta komentarzem Michała. Projektantka postanowiła skomentować to wydarzenie na swoim koncie na Facebooku, gdzie nie przebierała w słowach.
Proponuję posłuchać. Uważnie i do końca. Żyjemy w świecie, w którym wolność słowa przechodzi jakiekolwiek granice. Pal sześć wolność słowa, zwyczajna etyka, kultura i ciut człowieczeństwa. Pan redaktor z pewnością w cholerę przystojny, z burzą mózgu zamiast loków i osiągnięciami na skalę międzynarodową, poza słowotokiem i podrzeganiem do hejtu - napisała Ewa Minge na Facebooku.
W dalszej części komentarza zapytała też Figurskiego wprost, czy "zrobił już karierę na jej twarzy":
Mój przegląd mediów szaleje od wczoraj panie redaktorze, czy na pana korzyść? Czy zrobił już pan karierę na mojej twarzy? A może coś dla ludzkości pan z tej kariery odda? Lepiej nie, bo cóż możecie mieć, drodzy państwo do zaoferowania światu? Brawo Karolina Korwin Piotrowska, jak zwykle w punkt. Nokaut intelektualny w parze, proszę pogratulować koledze - zakończyła swoją wypowiedź.
To jednak nie koniec, bo serwis Plejada.pl postanowił skontaktować się z projektantką i tym samym otrzymaliśmy ciąg dalszy.
Ktoś, kto sam ma problem z opadającą po paraliżu twarzą, kto dochodził przez długi okres czasu do zdrowia, dostaje kolejną szansę, siada w radiu, pozwala sobie na taki komentarz... Nie wiem, czy jest jakakolwiek osoba na świecie, która uznałaby to za dowcipne, etyczne i moralne. Mam 52 lata, on jest w stosunku do mnie jeszcze gówniarzem - powiedziała projektantka w komentarzu dla Plejady.
Mamy nadzieję, że kiedy następnym razem Michał postanowi zadrwić z czyjegoś wyglądu, po prostu ugryzie się w język.
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_